Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nauczyciele idą na bruk. To pewne

Julia Szypulska [email protected]
Związkowcy z NSZZ Solidarność uważają, że oświata zmierza w złym kierunku. Ich zdaniem, ustawodawca mógłby dać dyrektorom szkół możliwość tworzenia mniej licznych klas, co ocaliłoby etaty.
Związkowcy z NSZZ Solidarność uważają, że oświata zmierza w złym kierunku. Ich zdaniem, ustawodawca mógłby dać dyrektorom szkół możliwość tworzenia mniej licznych klas, co ocaliłoby etaty.
Ani władze gmin, ani dyrektorzy szkół nie rozmawiają o tym chętnie, ale przyznają, że będą musieli zwalniać nauczycieli albo - w najlepszym wypadku - zmniejszać im liczbę godzin lekcyjnych.

Winny jest niż demograficzny. W tym roku najbardziej dotknął szkoły ponadgimnazjalne zawodowe. Tylko w Białymstoku było o 500 mniej absolwentów gimnazjów niż w ubiegłym roku. A tylu uczniów to 17 klas, czyli jedna większa szkoła.

- Dokładną informację o skutkach kadrowych, jakie wywoła niż, będziemy mieli w sierpniu. Wówczas spłyną do nas dane ze wszystkich szkół - informuje Lucja Orzechowska, z-ca dyrektora departamentu edukacji w białostockim ratuszu.

Nauczyciele na urlopy

Jednak niektórzy dyrektorzy nie mają złudzeń już po niedawnym zakończeniu rekrutacji.
- Kilku naszych nauczycieli będzie musiało odejść - nie kryje Dariusz Daniluk, dyrektor Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 1 w Białymstoku. - Najpierw będą to nauczyciele przedmiotów zawodowych. Niewykluczone, że za jakiś czas będą to także ci, którzy wykładają przedmioty ogólnokształcące.

W tej placówce nabór wypadł słabo: do nauki zawodu technologa żywności zabrakło chętnych. Jeszcze gorzej jest w ZSP nr 2 w Białymstoku. Jest groźba, że klas pierwszych w ogóle tam nie będzie.

- Jesteśmy niechętni zwolnieniom, ale nie wiemy, do czego zmusi nas sytuacja - mówi Narcyza Fiedziukiewicz, z-ca dyrektora placówki. - Na początek będziemy zmniejszać etaty i ograniczać godziny tym nauczycielom, którzy pracują także w innych placówkach. Niektórzy być może zechcą pójść na dłuższe urlopy zdrowotne.

Nie lepiej jest w regionie. Jak rozwiązać problem spadającej liczby uczniów, zastanawiają się np. władze powiatu białostockiego, który prowadzi pięć szkół ponadgimnazjalnych. Rekrutacja słabo wypadła w Centrum Edukacji w Supraślu i w Zespole Szkół w Czarnej Białostockiej. W związku z tym pracę może stracić tam w sumie pięciu nauczycieli.

Nowy program - mniej lekcji

Z niżem demograficznym zmagają się też władze Hajnówki. Nauczyciele z Zespołu Szkół Ogólnokształcących będą mieli mniej godzin lekcyjnych, a niektórym dyrekcja nie przedłuży umowy o pracę.

Do zwolnień może się też przyczynić nowa podstawa programowa, która za rok wejdzie do szkół ponadgimnazjalnych. Zakłada ona m.in. mniej lekcji z języka polskiego i historii. Z kolei uczniowie techników po I klasie będą mogli wybierać przedmioty ogólnokształcące, których chcą się uczyć.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna