Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nauczyciele są zbulwersowani. To kolejna sprawa w tej szkole

tom
sxc.hu
Wicedyrektor prowadzi zajęcia w czasie, który powinien poświęcić rozwiązywaniu problemów szkoły. Za te same godziny dostaje więc podwójne wynagrodzenie.

Zastępca dyrektora sam sobie przydziela zastępstwa, zgarnia za to sporą kasę i zaniedbuje swoje obowiązki - twierdzą nauczyciele z Zespołu Szkół Samorządowych w Augustowie. Dyrektor placówki uważa jednak, że nie ma problemu.

- Żeby z zastępcą jakąś sprawę załatwić, trzeba mieć dużo cierpliwości - twierdzą nasi informatorzy, którzy zastrzegają swoje nazwiska. - Bo niemal bez przerwy jest na lekcji. A przecież za wicedyrektorowanie pobiera dodatek. Prowadzi zajęcia w czasie, który powinien poświęcić rozwiązywaniu problemów szkoły. Za te same godziny dostaje więc podwójne wynagrodzenie.

Informacje o zastępstwach są wywieszane w pokoju nauczycielskim. Nasi informatorzy twierdzą, że sprawa wicedyrektora bulwersuje całe szkolne środowisko. Nikt jednak oficjalnie nie występuje, bojąc się konsekwencji.

- Szkoda, że takie sygnały do mnie nie dotarły, bo wszystko od razu byśmy wyjaśnili - mówi Tadeusz Wierzbiński, dyrektor ZSS.

Jak twierdzi, zastępstw jego podwładny sam sobie nie przydziela, bo robi to inny pracownik szkoły.
- Niestety, w związku ze zwolnieniami lekarskimi i urlopami nauczycieli sytuacja kadrowa w naszej szkole nie jest najlepsza - dodaje. - Mój zastępca, czy chce, czy nie chce, musi też brać dodatkowe godziny. Są zresztą nauczyciele, którzy tych dodatkowych godzin mają znacznie więcej.

Tadeusz Wierzbiński jest nawet bardzo zadowolony z tego, jak jego zastępca pełni swoje obowiązki i dziwi się pretensjom, że rzadko kiedy można go zastać w gabinecie. To już drugi w ostatnim czasie spór o dzielenie nadgodzin w tej augustowskiej szkole.

Wcześniejszy dotyczył nauczycieli wychowania fizycznego. Pojawiły się zarzuty, że jedni zarabiają kosztem innych. W dodatku - zajęć nie przeprowadzając w ogóle. Zdaniem dyrektora, ta sprawa została jednoznacznie wyjaśniona - nieprawidłowości nie stwierdzono. Ale część nauczycieli tymi wyjaśnieniami usatysfakcjonowana nie była i do dzisiaj uważa, że problem został zamieciony pod dywan.

Czytaj e-wydanie »

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna