Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nawet jeśli działkowcy oddadzą teren pod obwodnicę, mogą zapłacić

(bisu)
Ogródki działkowe, o które toczy sie spór, znajdują się niedaleko ulicy Zwierzynieckiej
Ogródki działkowe, o które toczy sie spór, znajdują się niedaleko ulicy Zwierzynieckiej
W poniedziałek powinny rozstrzygnąć się dalsze losy obwodnicy śródmiejskiej w Białymstoku. Od ponad miesiąca magistrat nie może się porozumieć z dziakłowcami.

Chodzi o opuszczenie ogródków działkowych, które znajdują się na przebiegu planowanej trasy. Działkowcy nie oddadzą ich, dopóki nie dostaną pisemnej gwarancji zapewniającej im odszkodowania.

Teren ogródków mieli oni przekazać 11 grudnia, ale nie zrobli tego, ponieważ, ich zdaniem, magistrat prowadząc inwestycję działa niezgodnie z ustawą o rodzinnych ogrodach działkowych. Urzędnicy zaś powołują się na specustawę. Obie strony postanowiły jednak dojść do porozumienia.

Przedstawiciele urzędu miasta i białostockich działkowców wyjeżdżali wspólnie do Warszawy, gdzie spotkali się w tej sprawie w centrali Polskiego Związku Działkowców. W ubiegłym tygodniu zaś powstał projekt wspólnego porozumienia.

Być może jeszcze w poniedziałek zostanie ustalona i podpisana jego ostateczna wersja. Wówczas będzie można oddać plac pod budowę nowej ulicy.

Wówczas okaże się też, czy wykonawca upomni się o koszty związane z opóźnieniem. Miał on bowiem wejść na teren budowy najpóźniej 6 stycznia. To jednak nie nastąpiło, a zgodnie z umową, w takiej sytuacji wykonawca może żądać od magistratu 6 tys. zł za każdy dzień opóźnienia. Jeśli do tego dojdzie, urząd może się starać o obciążenie tymi kosztami działkowców. Wszystko powinno wyjaśnić się w najbliższym tygodniu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna