Neymar zażartował z syna, śmiali się wszyscy oprócz ofiary. Przesadził? Wideo ma już 9 mln wyświetleń! [WIDEO]

Sezon we Francji został już dawno zakończony. Zresztą z tego powodu w kraju pochopna decyzja coraz częściej jest krytykowana, szczególnie, że w innych państwach z najsilniejszymi ligami już powrócono do gry (Niemcy), a inne (Anglia, Hiszpania i Włochy) szykują się do tego w czerwcu.

Decyzji dotyczącej Ligue 1 już się nie zmieni, a piłkarze mają wolne, choć nie wszyscy. Na przykład Paris Saint-Germain w sierpniu (według obecnego scenariusza) będzie grała w Lidze Mistrzów. Jednak na razie niektórzy, jak Neymar, wrócili w rodzinne strony. W jego przypadku - do Brazylii. Oczywiście stara się utrzymać w dobrej kondycji, co pokazuje kibicom, publikując różne materiały w mediach społecznościowych.

Część z treści dotyczy też sfery prywatnej. Kilka dni temu cieszył się szczęściem swojej mamy, która wróciła do partnera młodszego od jej syna. Innym razem napastnik reprezentacji Brazylii pochwalił się, jak spędza czas z synem. Rzucał mu na głowę piłki do ping-ponga, a potomek miał uderzać w nie głową i trafić do stojącego przed nim koszyka. Piłkarz postanowił zażartować z 8-letniego Daviego i po kilku piłkarz rzucił na jego głowę... jajko. Nie trudno domyślić się, co się stało. Mimo wszystko, zobacz wideo.

"Dzień trollingu z synem" - napisał ojciec. Post skomentował m.in. Justin Bieber. "Hah" - parsknął piosenkarz. Słowem - śmiechom nie było końca, choć Daviemu pewnie do śmiechu nie było. A wam? Uważacie, że brazylijski piłkarz przesadził, trollując syna i sprawiając, że obejrzało to tyle osób, czy żart wyszedł spoko?