Białostocki sąd odrzucił wniosek właściciela statku, który domagał się unieważnienia umowy na korzystanie z akwenu. Statek w przeszłości należał do Żeglugi Augustowskiej.
Trzynaście lat temu został przewieziony na Wigry, by na jego pokładzie mógł wypocząć goszczący wówczas w naszym regionie papież. Później Trytona odkupił Błażej Bieńkowski, suwalski przedsiębiorca, który oferował turystom przejazdy papieskim szlakiem. A ponieważ Wigry znajdują się na terenie Wigierskiego Parku Narodowego, ten ogłasza przetarg na korzystanie z wód. W 2010 r. Bieńkowski licytację przegrał.
- Komisja przetargowa wybrała ofertę niezgodną ze specyfikacją - mówił przedsiębiorca. - Wskazała oferenta, który nie ma statku w polskich rejestrach. Na dodatek, jednostka, którą zamierza kupić nie spełnia norm i jest za mała.
Właściciel Trytona zawiadomił o tym prokuraturę, ale ta umorzyła postępowanie. Pozwał więc do sądu Wigierski Park Narodowy. Wniosek został oddalony ze względów formalnych. Sąd uznał bowiem, że stroną w postępowaniu jest także zwycięzca przetargu, a nie tylko WPN.
- Zaskarżyłem tę decyzję do białostockiej "okręgówki" - tłumaczył Bieńkowski. - Nie dlatego, że bardzo chcę pływać po Wigrach, ale pragnę, by zwyciężyła sprawiedliwość.
Wydział gospodarczy rozpoznał skargę i ją oddalił. Ta decyzja jest już prawomocna. Co dalej z Trytonem, nie wiadomo. W ubiegłym roku miał pływać po jeziorze Gaładuś (powiat sejneński), ale przedsiębiorcy nie udało się wydzierżawić, ani kupić gruntu niezbędnego do budowy przystani. - Nie wykluczone, że statek przewieziemy do Hołn Mejera - informował Bieńkowski. - Ale ostatecznej decyzji w tej sprawie jeszcze nie ma.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?