Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie chcemy żyć w Sokółce!

Urszula Krutul [email protected]
- To chyba najstarsza studnia w całej Sokółce. Stoi na moim podwórku. Jednak wody z niej pobieranej nie da się pić - mówi Helena Miszkin.
- To chyba najstarsza studnia w całej Sokółce. Stoi na moim podwórku. Jednak wody z niej pobieranej nie da się pić - mówi Helena Miszkin.
Sokólka. Mieszkańcy ulicy Mariańskiej w Sokółce chcą... włączenia ich ulicy do wsi Kraśniany! Dlaczego? Bo teraz, w XXI wieku nie mają ani wodociągu ani kanalizacji.

Przydomowe studnie od szamb dzieli zaledwie parę metrów. Tak żyją po dziś dzień mieszkańcy jednej ze starszych ulic Sokółki - Mariańskiej. Nie mają kanalizacji ani wodociągu.

W Kraśnianach jest woda

Co ciekawe nie dalej jak 3 kilometry od ulicy położona jest wieś Kraśniany. Sołtys podkreśla, że wieś ma wodociąg od ponad 20 lat, wybudowany jeszcze za komuny i czerpiący wodę z ujęcia w Sokółce.

- A u nas umyć się nawet nie ma jak czasami. Nie mówiąc już o tym, że wodę do picia musimy brać z pobliskiego hydrantu albo kupować w sklepie - mówi jeden z mieszkańców Mariańskiej.

Nic więc dziwnego, że mieszkańcy zgłosili chęć włączenia ulicy w granice administracyjne wsi Kraśniany: - Może to i śmiesznie brzmi, że chcemy uciec z miasta na wieś. Może też niektórzy potraktują całą historię jako robienie sobie jaj. Ale skoro inaczej nie da się dotrzeć do naszych władz, będziemy robić jaja - mówi Helena Miszkin z ul. Mariańskiej.

Nie będziemy płacić podatków

W ramach protestu mieszkańcy zdecydowali, że nie zapłacą podatku od nieruchomości za 2008 rok: - Zmienię zdanie jak z mojego kranu popłynie czysta, zdatna do picia woda. Wtedy nawet może zaproszę na kawę z tej wody burmistrza - mówi pani Helena.

- Ta ulica powinna dawno mieć wodociąg. To śmieszne, że w dzisiejszych czasach musimy biegać po wodę do studni, albo brodzić w błocie - bo chodnik też jest tu tylko po jednej stronie - dodaje inny mieszkaniec, Krzysztof Januszkiewicz.

Mieszkańcy zagrozili nawet, że nie będą płacić podatków do gminnej kasy.

Burmistrz Sokółki Stanisław Małachwiej jest sceptycznie nastawiony do pomysłu mieszkańców, którzy chcą odłączenia: - Nie można wyłączyć tej ulicy z granic miasta. A mieszkańcy ulicy Mariańskiej doczekają się wodociągu. Bardzo możliwe, że jeszcze przed końcem roku. Będziemy się o to starać. Odcinek wymagający podłączenia do wodociągu nie jest duży. Mam nadzieję, że niedługo rozpocznie się budowa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna