Pieniądze miały zostać przeznaczone na modernizację i rozbudowę bazy dydaktycznej tej placówki. Teraz już wiadomo, że suchowolskie liceum nie skorzysta z unijnych funduszy. Dlaczego tak się stało?
Beneficjentem projektu była gmina Suchowola. Jej udział finansowy w tym zadaniu miał zamknąć się w kwocie 400 tysięcy złotych.
Taką samą kwotę na modernizację szkoły zadeklarowało sokólskie starostwo (organ prowadzący ZS w Suchowoli). Wniosek przeszedł ocenę formalną i merytoryczną. Problemy zaczęły się mnożyć w momencie, kiedy władze gminy zostały zaproszone do urzędu marszałkowskiego w celu podpisania umowy.
Magistrat donosił na... siebie
- Nasz burmistrz zrobił wszystko, żebyśmy nie dostali tej dotacji - stwierdził Michał Matyskiel, dyrektor ZS w Suchowoli.
Okazało się, że z suchowolskiego magistratu kilkakrotnie były wysyłane do urzędu marszałkowskiego pisma, w których wytykano nieścisłości, jakie - zdaniem burmistrza - mogły stanowić przeszkodę w realizacji projektu.
- Zarówno ja, jak też radni mieliśmy poważne wątpliwości, co do niektórych zapisów zawartych we wniosku. Na szczęście nasi radni podeszli do sprawy bardzo profesjonalnie i szczegółowo przeanalizowali cały dokument. Część pism do urzędu marszałkowskiego wysłałem właśnie na wniosek radnych - przyznał Kazimierz Marciszel, burmistrz Suchowoli.
O wyjaśnienie tej kwestii poprosiliśmy jednego z członków suchowolskiej rady (chciał zachować anonimowość).
- Pierwsze słyszę o tym , żeby radni szczegółowo analizowali wniosek o dotację dla szkoły i żądali wyjaśnień na piśmie z urzędu marszałkowskiego. Chcieliśmy, żeby nasze liceum dostało te pieniądze, ale burmistrz ciągle widział jakieś problemy.
Zamiast osobiście pojechać do marszałka i wyjaśnić wątpliwości, wolał wysyłać pisma z czymś w rodzaju donosu. A teraz jeszcze tłumaczy się w niezrozumiały sposób. Wszyscy są winni, tylko nie on - powiedział radny.
Wszystko przez poprzednika
Według burmistrza, przeszkodą w realizacji projektu mógł być między innymi fakt, że szkoła podlega pod powiat, a nie pod gminę. Inny problem to pozwolenie na budowę, które było ważne do września 2010 roku.
- To są banalne rzeczy, z którymi - przy odrobinie dobrej woli - można było sobie poradzić. Niestety, tutaj zabrakło owej dobrej woli - podkreślił dyrektor Michał Matyskiel.
Burmistrz Kazimierz Marciszel poinformował nas, że największą przeszkodą w realizacji projektu był fakt, że poprzednia rada nie zabezpieczyła środków na ten cel w budżecie gminy na 2011 rok, a człowiekiem, który tego nie dopilnował był poprzedni włodarz Suchowoli Jerzy Omielan.
Dzięki unijnej dotacji w ZS miała zostać przeprowadzona termomo-dernizacja. Projekt zakładał też m.in. budowę boiska szkolnego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?