Nie dają znaku życia. Od kilku lat poszukuje ich policja.

Dziewięciu zaginionych osób poszukuje policja z Suwałk i Augustowa. - Nie prowadzi żadnych działań - uważają krewni jednego z mężczyzn. - Poszukiwanie ogranicza wyłącznie do zamieszczenia zdjęcia na stronie internetowej komendy.

Edyta Kimera, oficer prasowy suwalskiej policji odpiera te zarzuty.
- Podejmujemy szereg czynności, w tym operacyjnych - przekonuje. - Na pewno nie odkładamy tego typu spraw do szuflady.

Poszukują od 5 lat
Pięć lat temu zaginął Jan Sławomir Jankowski z Raczek. Mężczyzna, z kilkoma znajomymi, pojechał do Niemiec, by kupić samochód dostawczy do swojej firmy. Czy dokonał transakcji, nie wiadomo. Jankowski nie kontaktuje się z rodziną, nie odbiera telefonów. Nie wiadomo też, czy i gdzie przekroczył polsko-niemiecką granicę. Policja próbuje ustalić osoby, w towarzystwie których miał podróżować.

Niemal od dwóch lat poszukiwany jest też Tomasz Łapiński, 25-letni białostoczanin, który wypoczywał nad augustowskimi jeziorami. Mężczyzna po raz ostatni widziany był na polu biwakowym w Studzienicznej. Nie wrócił do domu. Zaalarmowani przez rodzinę policjanci oraz strażacy poszukiwali Łapińskie-go w jeziorze, a także wokół akwenu. Bezskutecznie.

Także bezowocne są poszukiwania Artura Nejfelda z Augustowa. 36-latek poinformował krewnych, że wyjeżdża do pracy w Belgii. Czy tam dotarł, nie wiadomo. Rodzina zgłosiła zaginięcie mężczyzny.

Sprawdzają telefony i znajomych
Edyta Kimera mówi, że poszukiwaniem zaginionych zajmuje się specjalnie powołany w komendzie zespół. Rozsyła on informacje do wszystkich jednostek w kraju, a za pośrednictwem Komendy Głównej Policji komunikaty trafiają także za granicę.

- Kontrolujemy również telefony osób zaginionych - dodaje. - Sprawdzamy, czy i gdzie się logują. Kto próbuje skontaktować się z nimi i w jakich sprawach.
Te działania dotyczą głównie osób dorosłych.
- W przypadku dzieci, czy młodzieży natomiast obowiązują inne procedury - dodaje rozmówczyni. - Działania podejmujemy wówczas błyskawicznie i nad odnalezieniem nieletniego pracują wszyscy.