Nie ma chętnych na ten gmach

A czas najwyższy, żeby ktoś o tym pomyślał. Przeprowadzka zacznie się w tym roku. Dyrekcja szpitala nie ukrywa, że chce stopniowo przenieść wszystkie oddziały, a potem o starym, zdezelowanym budynku zapomnieć.
Tymczasem nie ma pomysłów na jego adaptację. Po opuszczeniu budynków przez szpital staną się one własnością Urzędu Marszałkowskiego.
- Przyznam, że na dziś marszałkostwo nie ma pomysłu na dalsze zagospodarowanie tego gmachu. - mówi Mariusz Popielarz, dyrektor delegatury Urzędu Marszałkowskiego w Ostrołęce. - Jeśli miasto będzie chciało wykorzystać budynek do jakich celów publicznych to z pewnością nie byłoby problemów z przekazaniem go przez marszałka samorządowi.
Tyle, że miasto go nie chce.
- Nawet gdybyśmy dostali budynek za darmo, nie znajdziemy w budżecie pieniędzy, żeby go wyremontować - mówi Mariusz Mierzejewski, rzecznik ratusza. - To duży, a przy tym stary i zniszczony obiekt.
Podobnie myśli dyrekcja szpitala w Ostrołęce.
- Nie będziemy już potrzebowali budynku przy Sienkiewicza do swojej działalności - mówi Włodzimierz Kucharski, zastępca dyrektora ds. medycznych ostrołęckiej placówki. - Dla nas będzie on jak kula u nogi. Przy alei Jana Pawła mamy wystarczająco dużo powierzchni, również na wybudowanie kolejnych obiektów. Chcemy skupić wszystko w jednym miejscu. Decyzję o przeznaczeniu budynku przy ulicy Sienkiewicza lub jego zagospodarowaniu należy zostawić marszałkowi, jego właścicielowi. Może zdecydują o tym radni wojewódzcy.