Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie pozwolili odbić więźnia

Paweł Chojnowski [email protected]
W sobotę w Czerwonym Borze można było zobaczyć w akcję grupy interwencyjnej służby więziennej, która udaremniła próbę odbicia konwojowanego przestępcy. Działania funkcjonariuszy zrobiły wrażenie na zgromadzonych.
W sobotę w Czerwonym Borze można było zobaczyć w akcję grupy interwencyjnej służby więziennej, która udaremniła próbę odbicia konwojowanego przestępcy. Działania funkcjonariuszy zrobiły wrażenie na zgromadzonych. P. Chojnowski
Dwóch uzbrojonych przestępców próbowało odbić swego kolegę z konwoju Zakładu Karnego w Czerwonym Borze. Na odbicie więźnia nie pozwolili jednak funkcjonariusze z grupy interwencyjnej służby więziennej.

Obchody

Obchody

Dziesięciolecie Zakładu Karnego w Czerwonym Borze obchodzono przez cały weekend. W piątek w "Jańskim" odbyło się seminarium naukowe z zakresu pedagogiki penitencjarnej, w sobotę pracownicy bawili się na festynie rodzinnym (były występy, konkursy, loteria fantowa i zbiórka krwi). W niedzielę zakładowi uroczyście nadano sztandar.

Pomiędzy przestępcami, a mundurowymi wywiązała się strzelanina.

Na szczęście sytuacja szybko została opanowana.

Pokaz ten był tylko jedną z atrakcji, jakie można było podziwiać podczas pikniku rodzinnego zorganizowanego z okazji 10-lecia Zakładu Karnego w Czerwonym Borze.

Obawy były niepotrzebne
Kiedy w 2001 r. zapadła decyzja o utworzeniu zakładu karnego w koszarach po zlikwidowanej jednostce wojskowej w Czerwonym Borze, okoliczni mieszkańcy byli zaniepokojeni.

- Ludzie bali się uciekinierów oraz wychodzących na przepustkę. Obawiali się też wzrostu przestępczości - opowiada por. Zbigniew Jankowski z ZK w Czerwonym Borze. - Przestępczość jednak nie wzrosła, a zakład dał pracę wielu mieszkańcom.

Obecnie zatrudnionych jest tu 238 osób, w tym 36 kobiet. 94 pracowników ma wykształcenie wyższe. ZK jest jednym z większych pracodawców w regionie i największym więzieniem w województwie. Początki były naprawdę skromne. Grupka kilkudziesięciu skazanych własnoręcznie zaadaptowała na cele budynki koszarowe. W ten sposób uczyli się obsługi urządzeń i zdobywali fach. W 2006 r. przebywało tu już 457 osadzonych. Obecnie ich liczba wynosi 962. Taką "pojemność" ma 6 pawilonów mieszkalnych na terenie więzienia.

Pracują na rzecz innych
Praca i zdobywanie nowych kwalifikacji od początku były jednym z głównych założeń programu readaptacji skazanych. Przy odśnieżaniu, sprzątaniu m.in. cmentarzy co roku pracuje do 20 grup zewnętrznych, złożonych ze skazanych.

Pracownicy zakładu i osadzeni często włączają się w akcje charytatywne, np. "Adopcja na odległość", "I ty możesz zostać Św. Mikołajem". Więźniowie przygotowują też spektakle profilaktyczne skierowane do nieletnich.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna