Jarosław Filipowicz rzecznik ratusza
Jarosław Filipowicz rzecznik ratusza
Służby miejskie już pracują. Sprzątają przede wszystkim w centrum i tam, gdzie nie ma lodu. W dalszej kolejności będą porządkować tereny położone na obrzeżach miasta. Tak szybko, jak będzie to możliwe, wystawimy też kontenery, aby mieszkańcy osiedli mogli wrzucić śmieci - gałęzie, czy suchą trawę zebraną na posesjach.
Miasto jest brudne - alarmują nasi Czytelnicy. - Na skwerach pełno psich odchodów, a na chodnikach - piasku oraz papierów.
- Od kilku dni zwracamy baczniejszą uwagę na porządki - mówi Grzegorz Kosiński, komendant Straży Miejskiej w Suwałkach. - Na razie prosimy zarządców o sprzątnięcie posesji, przylegających do niej chodników, czy ulic. Ale wkrótce, jeśli nasze sugestie będą ignorowane, posypią się mandaty.
Spod topniejącego śniegu wyłaniają się śmieci.
Tak jest nad Czarną Hańczą, gdzie znajdują się przede wszystkim butelki i foliowe torby, na skwerach i położonych na terenie miasta nieużytkach. Brudne są także chodniki oraz suwalskie ulice. Pełno jest tam piasku, niedopałków czy papierków. Nie mówiąc już o placach zabaw, gdzie - jak zauważają nasi rozmówcy - lada dzień zaczną bawić się dzieci.
Zarządca powinien nie tylko je uprzątnąć, ale też wymienić piasek. - Najwyższa pora na porządki, aby zapobiec niepochlebnym opiniom przejeżdżających przez miasto osób - mówi Jerzy Ząbkiewicz, suwalczanin. - Tym bardziej, że nie sprzątniemy wszystkiego w ciągu kilku dni. Tymczasem mam wrażenie, że służby miejskie działają zbyt opieszale.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?