Już dwa lata temu Kazimierz Bugaj, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego alarmował, że wieżyczki dachu "czerwonego" ogólniaka grożą zawaleniem. Rok temu postawił sprawę na ostrzu noża: albo znajdą się pieniądze na remont, albo inspektor szkołę zamyka!
Teraz uczniowie wchodzą do szkoły specjalnym rękawem zabezpieczającym, a na rusztowaniu od kilku dni pracują robotnicy.
Prawie milion z powiatu, reszta z ministerstwa
- To bardzo dobrze, że znalazły się pieniądze na naprawy - uważa ełczanin Adam Dobkowski.
Wyremontować trzeba przede wszystkim całe stare poszycie dachu oraz klatkę schodową. Częściowej wymiany doczeka się również instalacja elektryczna wewnątrz budynku.
- Z budżetu starostwa wydamy na cały remont 960 tysięcy złotych. 300 tysięcy zł dostaliśmy z rezerwy Ministerstwa Edukacji Narodowej - wyjaśnia Krzysztof Piłat, starosta ełcki. - Prace wewnątrz budynku szkoły potrwają do 15 października, natomiast roboty na zewnątrz powinny zakończyć się w połowie grudnia 2008 roku.
- Bardzo dobrze, że ruszyły roboty. Dzięki nim będziemy bardziej bezpieczni. Nie wyobrażam sobie, że na głowę spadałyby nam cegły. Pieniędzy na naprawy takich obiektów jak szkoły nie można żałować - mówi anonimowo jeden z uczniów I Liceum Ogólnokształcącego w Ełku.
Przebudowa to szansa na kolejną salę
Jak zapewnia dyrektor I LO Robert Hoffmann, prace budowlane nie zagrażają bezpieczeństwu uczniów.
- Mają wydzielone specjalne wejście. Zakładamy, że po przebudowie, za rok, na poddaszu znajdziemy miejsce na jeszcze jedną dużą klasę z zapleczem. Tam nasi uczniowie uczyliby się fizyki i prowadzili ciekawe doświadczenia związane z tym przedmiotem - dodaje Robert Hoffmann.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?