Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie wiadomo, kto kierował srebrnym audi

stef
Wrak audi
Wrak audi KPP Ełk
W jednym wypadku ksiądz jadący pandą śmiertelnie potrącił 42-latka, w drugim audi wbiło się w tira. Zginęły dwie osoby.

Na razie prokuratura nikomu jeszcze nie postawiła zarzutów.

Jak pisaliśmy, do pierwszego wypadku doszło w niedzielę ok. godz. 22. Ksiądz jadący fiatem pandą w Oraczach śmiertelnie potrącił 42-letniego ełczanina. - Nic nie wskazuje na to, żeby kierowca jechał z nadmierną prędkością - mówi Dariusz Piekarski, ełcki prokurator rejonowy.

Do kolejnej tragedii doszło ok. 2 w nocy na trasie Ełk-Sędki. Rozpędzone audi wbiło się pod naczepę tira, który zawracał na drodze. Według pierwszych informacji policji, samochodem jechało czterech mężczyzn. Okazało się jednak, że w audi było trzech mężczyzn i jedna kobieta. Nadal nie wiadomo, kto prowadził.

- Zostały zabezpieczone ślady na kierownicy i siedzeniu i na ich podstawie zidentyfikujemy kierowcę - dodaje prokurator.

Do wyjaśnienia przyczyn obu wypadków zostanie powołany biegły, który ustali ich przebieg. Zostaną też przesłuchani świadkowie.

Znane są już wstępne wyniki sekcji zwłok, zarówno pieszego jak i pasażerów audi. Przyczyną ich śmierci były obrażenia głowy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna