Jeszcze nie było tak źle - mówi Marek Rowiński, prezes Wigierskiego Stowarzyszenia Agroturystycznego. - Rezerwacji nie ma wcale.
Dlaczego? Podejrzewa on, że ludzie mają wątpliwości, czy budząca się dopiero teraz do życia przyroda, zdąży obudzić się do maja. Czy na Suwalszczyźnie nie będzie szaro-buro? Ludzie są spragnieni zieleni, kwiatów i słońca.
- Zawsze przedstawia się nas jako biegun zimna i myślę, że wiele osób ma to zakodowane w głowach - dodaje Marek Rowiński.
Wigierskie Stowarzyszenie Agroturystyczne - jak sama nazwa wskazuje - skupia kwatery położone we wsiach nad jeziorem Wigry.
To będzie bardzo długi weekend
A straconego majowego weekendu, zwłaszcza w tym roku, byłoby bardzo szkoda, bo rezerwacje kwater mogłyby dotyczyć przynajmniej dziewięciu dni (wystarczy wziąć tylko dwa dni urlopu).
Podobne spostrzeżenia odnośnie pierwszego majowego weekendu mają przedstawiciele Suwalskiej Izby Rolniczo-Turystycznej.
- Nasi kwaterodawcy mówią, że jest bardzo ciężko - mówi Aleksandra Siemaszko-Skiendziul. - Nigdy wcześniej sytuacja taka nie miała miejsca.
Jak dodaje, jest bardzo prawdopodobne to, że ludzie nie rezerwują kwater na majowy weekend, bo obawiają się złej pogody. Wiadomo, że tej wiosny pogoda nas nie rozpieszcza.
- Właściciele gospodarstw agroturystycznych mają jednak nadzieję, że może w tym roku turyści zaczną rezerwować pokoje w ostatniej chwili - mówi Aleksandra Siemaszko-Skiendziul.
Nadzieję na to, że tak się stanie ma również Marek Rowiński.
- Może ludzie czekają do ostatniej chwili, by zobaczyć, jaka będzie pogoda - dywaguje. - Może 28 kwietnia, zobaczą, że jest ciepło i ładnie i będziemy mieć lawinę telefonów.
Mówi, że takie lawiny telefonów już się zdarzały, ale wówczas ludzie także wcześniej rezerwowali kwatery.
Również Irmina Norwa, właścicielka kwatery Agro-Norwa w Sumowie (powiat sejneński) ma bardzo mało rezerwacji na początek maja. Jest ona przekonana, że ludzie czekają do ostatniej chwili, by zobaczyć jaka będzie pogoda.
W puszczy pogoda nie jest taka ważna
Znacznie lepiej przedstawia się sytuacja w kwaterach położonych w rejonie Puszczy Białowieskiej.
- W porównaniu do poprzednich sezonów wcale nie mamy mniej rezerwacji na długi majowy weekend - tłumaczy Eugeniusz Wołkowycki, prezes Stowarzyszenia Agroturystycznego "Żubr“. - Nie możemy na to narzekać.
Jak dodaje, w wielu przypadkach właściciele kwater mają do czynienia z tzw. powrotami. Osoby, które spędzały tutaj urlop latem, przyjeżdżają znowu, by zobaczyć jak wygląda puszcza wiosną.
- W tym roku dodatkowym atutem, który przyciąga do nas gości są święta wielkanocne wyznawców prawosławia, które przypadają 5 i 6 maja - mówi Eugeniusz Wołkowycki. - Wiadomo, że w tym rejonie obchodzi je wiele osób, a turyści są ciekawi jak te święta wyglądają.
Latem będzie lepiej
Natomiast wszyscy nasi rozmówcy zgodnie przyznają, że sezon letni wcale nie zapowiada się źle.
- Zainteresowanie wcale nie jest mniejsze niż w minionym roku - twierdzi Marek Rowiński.
Irmina Norwa lipiec ma już "porządnie“ obłożony. Trochę wolniejszy jest sierpień. Również Eugeniusz Wołkowycki zauważa, ze ludzie już rezerwują kwatery .
- Na przykład w moim gospodarstwie połowa miejsc jest już zajęta - mówi.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?