Do dwóch pożarów traw wyjeżdżali już w tym miesiącu suwalscy strażacy.
- Wraz ze wzrostem temperatur tego typu zdarzeń będzie coraz więcej - obawia się Bogdan Wierzchowski, zastępca komendanta PSP w Suwałkach. - W ubiegłym roku interweniowaliśmy średnio osiem razy w ciągu miesiąca.
Kilka dni temu strażacy gasili trawę w gminie Filipów oraz przy ulicy Szpitalnej w Suwałkach.
- W mieście jest najwięcej tego typu interwencji - dodaje komendant B. Wierzchowski. - W ubiegłym roku odnotowaliśmy ich aż 73. Na miejskich skwerach, albo nieużytkach ogień podkładają na ogół chuligani.
Natomiast wśród suwalskich gmin najwięcej interwencji strażacy podejmują w filipowskiej.
Rozmówca przypomina, że wypalanie traw, to nie tylko koszty związane z akcją, choć i te nie należą do małych. - Sprawcy stwarzają zagrożenie dla kierowców, ponieważ dym utrudnia widoczność oraz ekologiczne - przypomina zastępca komendanta. - Tego typu czyny są karalne.
Wierzchowski informuje też, że o wypalaniu traw strażacy będą informowali Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, która decyduje o przyznawaniu unijnych dopłat. Właściciele gruntów, na których wypalili suchą trawę mogą stracić dopłaty.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?