Nie zabijaj, jak nie potrzebujesz dziecka, to je oddaj - to hasło kampanii edukacyjnej, która wkrótce rozpocznie się w naszym mieście. W ramach akcji powstanie też u nas "okno życia" - miejsce, gdzie każdy, kto nie może zatrzymać noworodka, będzie mógł je zostawić bez żadnych konsekwencji. Trwa właśnie poszukiwanie najlepszego miejsca na takie "okno"
Ma to zapobiec tragediom, takim jak dwie ostatnie w naszym regionie: przed dwoma tygodniami na wysypisku śmieci w Kuźnicy został znaleziony martwy noworodek, tydzień temu zwłoki dziecka w reklamówce znaleziono też na drodze w miejscowości Ołownik pod Węgorzewem.
Dlatego władze Białegostoku postanowiły zainicjować powstanie "okna życia" .
- Spotkaliśmy się w szefami miejskich jednostek zajmujących się dziećmi, czyli domów dziecka, ośrodka adopcyjnego i pogotowia opiekuńczego - mówi Adam Kurluta, dyrektor Departamentu Spraw Społecznych UM w Białymstoku. - Wszyscy jesteśmy zgodni, że "okno życia" jest potrzebne. Powstanie u nas już wkrótce, szukamy odpowiedniego miejsca. Musi to być pomieszczenie łatwo dostępne z ulicy, z fotokomórką i systemem przywoławczym.
W kilku miastach w Polsce działają już takie "okna życia", zdołano dzięki nim uratować kilkanaścioro dzieci. Niewykluczone, że takie miejsce sprawiło, że noworodki nie trafiły np. na śmietnik. - Będziemy się cieszyć, jak uratujemy w ten sposób chociaż jedno życie - zaznacza Adam Kurluta.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?