Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie zdałeś? Zapłacisz!

Milena Zawadzka
Aldonie Duszak (z lewej) i Anecie Aptacy z I LOnie podoba się pomysł opłat za poprawianie matury
Aldonie Duszak (z lewej) i Anecie Aptacy z I LOnie podoba się pomysł opłat za poprawianie matury
Ostrołęka. Chodzimy do szkoły państwowej - mówi Aldona Duszak, uczennica I LO w Ostrołęce. - Dlaczego mamy ponosić jakieś opłaty, skoro mamy prawo do bezpłatnej nauki?

Prawdopodobnie już w 2009 roku trzeba będzie płacić za poprawianie matury. I to zarówno za zaliczenie oblanego przedmiotu, jak i za poprawianie na lepszą ocenę przedmiotu zdanego.
- Myślę, że opłata za poprawianie matur jest potrzebna - mówi Ryszard Kaliszewski, dyrektor II LO w Ostrołęce. - Między innymi po to, żeby uczniowie konsekwentnie realizowali swoje zgłoszenia podejścia do poprawy.
W ubiegłym roku w drugim ogólniaku chęć przystąpienia do poprawy egzaminu maturalnego zgłosiło 60 osób. Większość z nich ostatecznie zrezygnowała. W tym roku maturę poprawiać będzie 26 absolwentów szkoły.
- W ubiegłym roku mieliśmy 100 procent zdawalności - mówi Kaliszewski. - Podczas tegorocznej matury uczniowie poprawiać będą jedynie wyniki, aby dostać się na lepsze uczelnie.
Zdaniem Anny Maksimowskiej, wicedyrektor I LO, dobrym rozwiązaniem byłoby wprowadzenie opłat dla tych uczniów, którzy zadeklarują chęć poprawiania egzaminu i nie zjawią się na nim.
- Egzamin poprawkowy wymaga odpowiedniej organizacji - mówi Maksimowska. - Należy przygotować arkusze egzaminacyjne, sale oraz powołać komisję egzaminacyjną.
W I LO podczas tegorocznej matury egzamin będzie poprawiać 63 byłych uczniów szkoły. Dla wielu nie jest to pierwsze podejście do poprawki.
- Wśród poprawkowiczów są i tacy, którzy maturę po raz pierwszy zdawali trzy lata temu - mówi Maksimowska. - O tym, że chcą poprawiać maturę, decydują w trakcie studiowania, kiedy dochodzą do wniosku, że chcą zmienić uczelnię.
- Każdy przygotowuje się do matury, bo chce dostać się na studia - mówi Aneta Aptacy, uczennica I LO w Ostrołęce. - Każdy się obawia, że może nie zdać, ale myślę, że perspektywa opłaty za poprawkę nie będzie dla uczniów jakąś dodatkową motywacją.
Uczniowie bardziej obawiają się straconego czasu.
- Wiele osób mówi, że liczy się z oblaniem, ale tak naprawdę przykłada się do nauki, bo nie chce mieć zmarnowanego roku - przekonuje Aldona Duszak z ILO.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna