Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie znoszę Walentynek!!!

(ewil)
Fot. sxc.hu
W Japonii od kilku lat obchodzi się Dzień Singla, święto przeciwstawne do Walentynek, które już w najbliższą sobotę, 14 lutego. U nas, póki co, jest Dzień Murarza, termin popularny wśród osób bojkotujących "Walę tynki".

Kolejne po świątecznych kiczowate dekoracje, serduszka w każdej witrynie sklepowej, napisy "I love you" w ilości przekraczającej granice ludzkiego postrzegania słowa "cierpliwość". Polak zapatrzony w Stany Zjednoczone robi wszystko, by się upodobnić do amerykańskiej braci.

Nie ma chyba święta, które spotykałoby się z tak różnorodnymi opiniami ludzi. Od najostrzejszej krytyki do niecierpliwego wyczekiwania tego dnia. Nie ulega wątpliwości, że 14 luty wzbudza emocje. Na pewno także wśród pracowników branży handlowej.

Nieprzypadkowo obchodzimy Walentynki w środku zimy, a nie latem czy wiosną, która jest podobno porą roku zakochanych. Po "sezonie ogórkowym" jaki następuje w sklepach po Bożym Narodzeniu, handlowcy mają szansę na odrobienie strat i zarobienie na zakochanych. Jeszcze bardziej uwydatnia to ślepy mechanizm, według którego zwyczaj ten został przeniesiony z zachodniej kultury masowej.

A co na ten temat sądzą internauci?

- Nie lubię Walentynek. Nie dlatego, że nie mam wybranki serca, do której wzdycham po nocach i nie dlatego, że niedobrze mi się robi, jak widzę obmacujące się w miejscach publicznych pary. Nie lubię Walentynek dlatego, że tak jak w przypadku Święta Zmarłych jest to jeden dzień w roku w którym "się pamięta", podczas gdy "pamiętać" powinno się przez cały rok - to wypowiedź na jednym z forów internetowych.

A to inne wypowiedzi:

- Nie cierpię tego święta w połowie tak bardzo, jak nie cierpię kaczyzmu.

- Mniej narzekania, więcej dystansu i uśmiechu... Zastanawiajace jest to, że obchodzenie dnia zakochanych komuś przeszkadza... Kicz? No i co z tego, nie chcesz uczestniczyć, to nie, ale po co psuć zabawę innym?

- A może zamiast tak się kłócić o ten komercyjny dzień 14 lutego po prostu robić sobie "walentynki" kiedy przyjdzie ochota, tak spontanicznie? Nie było by to więcej warte niż ten "deadline" w lutym?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna