Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niebezpiecznie na deptaku. Na głowę może spaść tynk!

Bartosz J. Klepacki [email protected]
Karteczki ostrzegawcze wywiesiła w trosce o czytelników dyrekcja biblioteki. Wygląda na to, że jeszcze długo będą tu wisiały.
Karteczki ostrzegawcze wywiesiła w trosce o czytelników dyrekcja biblioteki. Wygląda na to, że jeszcze długo będą tu wisiały.
Łomża: Nie wiadomo kiedy wszystko wróci do normy.

Nie wiadomo kiedy łomżyniacy będą mogli bezpiecznie spacerować jedynym miejskim deptakiem - ulicą Długą. Odcinek promenady jest częściowo wyłączony z ruchu, bo z attyki - elementu osłaniającego dach, odpadł kawał tynku. W kamienicy numer 13, bo o niej mowa, mieści się Miejska Biblioteka Publiczna, a także Galeria Sztuki Współczesnej. W trosce o bezpieczeństwo czytelników, dyrekcja MBP podjęła decyzję o zagrodzeniu części deptaka.
Zagrodzili i czekają
- Już 25 lutego, chwilę po tym jak odpadł pierwszy kawałek tynku, skierowałam pismo do nadzoru budowlanego o zajęcie się tą sprawą - wyjaśnia Krystyna Sobocińska, dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej w Łomży. - Poprosiłam także dwóch pracowników biblioteki, by stanęli przed wejściem i ostrzegali przechodniów przed niebezpieczeństwem.
Dyrekcja biblioteki wygrodziła też teren przed głównym wejściem do swojej siedziby, a także powiesiła ostrzegawcze kartki. Wszystko wskazuje na to, że papierowe kartki z ostrzeżeniem i drewniane barierki na dłużej wpiszą się w krajobraz odrestaurowanej Długiej.
- W przyszłym tygodniu zapadnie decyzja nadzoru budowlanego co dalej - wyjaśnia Sobocińska. - Póki co, nie pozostaje nam nic innego, jak cierpliwie czekać.
Zdaniem dyrekcji, odpadający tynk to efekt srogiej zimy. Nagromadzona woda zamarzała, a lód rozsadzał zewnętrzną elewację.
Odpadający tynk to nie jedyny problem dyrekcji Miejskiej Biblioteki Publicznej w Łomży. W kilku pomieszczeniach wewnątrz budynku na ścianach tworzy się grzyb. Należałoby także wymienić okna i posadzki na balkonie.
Szukają kasy w ministerstwie
Dyrekcja biblioteki szacuje, że tylko remont elewacji budynku to wydatek rzędu 150 tys. zł.
- Do tego dochodzi jeszcze wspomniana wymiana okien. Zatem ostateczny koszt modernizacji naszej siedziby to około 600 tys. zł - wylicza Sobocińska.
Biblioteka od kilku lat stara się o pozyskanie środków z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, jednak bezskutecznie. Przyczyna to "wiek" kamienicy. Gdyby obiekt był o sto, może dwieście lat starszy, wtedy szanse na dofinansowanie remontu byłyby większe. Tegoroczną decyzję o ewentualnym dofinansowaniu poznamy prawdopodobnie w maju.
Pieniędzy na remont kamienicy nie ma także w miejskiej kasie. Rzecznik prezydenta Łomży informuje, że pieniądze są, ale tylko na bieżące funkcjonowanie placówki, a nie remont jej siedziby.
- Ta kamienica to charakterystyczny obiekt ulicy Długiej, szkoda, by popadła w ruinę - twierdzi Magdalena Zielińska z Łomży.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna