Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niecodzienne warsztaty dla kobiet leczonych onkologicznie

Urszula Ludwiczak [email protected]
Barbara Dobrowolska (z lewej) na warsztatach skorzystała z fachowego manicure, Krystyna Iwanowicz - z profesjonalnego makijażu.
Barbara Dobrowolska (z lewej) na warsztatach skorzystała z fachowego manicure, Krystyna Iwanowicz - z profesjonalnego makijażu. A. Zgiet
Na tych warsztatach można wybrać turban i nauczyć się, jak makijażem ukryć brak brwi czy rzęs.

Nowa fryzura, nieskazitelny makijaż i manicure, do tego dobre rady dotyczące technik malowania się czy odpowiedniego układania fryzury - na to wszystko mogły liczyć panie, będące w trakcie lub po leczeniu onkologicznym, które w środę zjawiły się w salonie fryzjerskim BD Studio Fryzur w Białymstoku.

Kilkugodzinne, bezpłatne warsztaty pod hasłem "Jesienne porządki na głowie" zorganizowała warszawska fundacja Rak'n'Roll".

- W Białymstoku jesteśmy po raz pierwszy - mówi Karolina Stępień z fundacji. - Ale takie warsztaty pięknościowe organizowaliśmy już wielokrotnie w różnych miastach. Ich uczestniczki mogą korzystać z porad fryzjerskich czy kosmetycznych, dotyczących sposobów radzenia sobie z różnymi niedoskonałościami, z którymi panie leczące się onkologicznie muszą się zmagać. Na warsztatach można dowiedzieć się, jak ukryć makijażem brak brwi i rzęs, jak się uczesać, aby dobrze wyglądać. Panie mają też okazję przymierzyć różne peruki i kolorowe turbany i sprawdzić, w czym będą czuć się najlepiej.

Białostoczanki, które odwiedziły w środę salon fryzjerski, wychodziły zachwycone.

- Mam nowe, świetne włosy i makijaż - mówiła Krystyna Iwanowicz, która jest po dwóch operacjach onkologicznych.

Chorowała na nowotwór piersi, pierwszy zabieg miała 34 lata temu, drugi po 12 latach. Do dzisiaj raz w roku korzysta z rehabilitacji, jedna ręka jest ciągle mniej sprawna.

- Akurat dzisiaj miałam rehabilitację i zaraz po niej przyszłam na te warsztaty - opowiada kobieta. - Jestem bardzo zadowolona, łatwiej mi będzie teraz układać włosy. Takie warsztaty powinny odbywać się częściej, nie każdego stać na takie kompleksowe zadbanie o urodę.

Barbara Dobrowolska o tym, że ma chłoniaka dowiedziała się 10 września. Jest już po operacji, chemioterapii.

- Przede mną kolejna chemia i inne rzeczy, m.in. autoprzeszczep - opowiada. - Ale skoro mam to przejść, to przejdę. Miałam to szczęście, że chorobę wykryłam bardzo szybko, lekarze mówią, że będzie dobrze.

Na środowych warsztatach pani Barbara ścięła włosy.

- Bardzo mi się przerzedziły, podejrzewam że wkrótce i tak w ruch pójdzie maszynka - mówi.

Skorzystała też - pierwszy raz w życiu - z profesjonalnego manicure, a makijażystki podkreśliły jej też trochę makijaż oczu, choć zaznaczały, że pani Basia jest pomalowana idealnie.

- Każda kobieta lubi być zadbana, dobrze wyglądać, takie warsztaty poprawiają naszym uczestniczkom nastrój, powodują, że wychodzą z nich uśmiechnięte - mówi Karolina Stępień. - Nasza fundacja podkreśla to, że o wygląd, także w czasie choroby trzeba dbać. To poprawia samopoczucie, daje siłę do działania i walki z chorobą. Uśmiech i relaks pomagają zapomnieć o zmartwieniach.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna