Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nielegalne siedem lat

Helena Wysocka [email protected]
Do tej pory w placówce funkcjonowały trzy oddziały gimnazjalne. W przyszłym roku szkolnym mają być tylko dwa.
Do tej pory w placówce funkcjonowały trzy oddziały gimnazjalne. W przyszłym roku szkolnym mają być tylko dwa. H. Wysocka
Augustów. Czy świadectwa uczniów gimnazjum nr 4 mogą być nieważne?

- Istnieje taka obawa, ponieważ placówka działa nielegalnie - uważa radny powiatu Dariusz Szkiłądź.

Kuratorium oświaty, które zajmowało się sprawą, również miało wątpliwości i z prośbą o rozstrzygnięcie sporu zwróciło się do wojewody. Decyzji jeszcze nie ma.
Gimnazjum nr 4 działa od siedmiu lat i funkcjonuje przy jednym z liceów ogólnokształcących. Organem założycielskim placówki jest powiat. Wątpliwości dotyczące szkoły pojawiły się w końcu minionego roku.

- Zaczęły docierały do mnie różne sygnały, więc postanowiłem sprawdzić dokumenty - wyjaśnia D. Szkiłądź, członek komisji oświaty rady powiatu. - Okazało się, że są uchybienia prawne, a ich skutki mogą odczuć przede wszystkim dzieci. Szkoła, w naszej ocenie, działa nielegalnie, a więc dokumenty, które wydaje, są nieważne. Chodzi mi przede wszystkim o świadectwa. Problemy mogą mieć i obecni uczniowie, i absolwenci.

Uchwała to za mało

Gimnazja, zgodnie z ustawą, powinny powoływać władze miasta. Starostwo może je w tym wyręczyć, jeśli podpisze z burmistrzem stosowne porozumienie. Powiat musi też sporządzić akt założycielski placówki, jej statut oraz określić szkolne obwody.

- Tak stanowią przepisy, tymczasem tych dokumentów w starostwie brakuje - mówi radny Szkiłądź. - Jest tylko uchwała rady powiatu, a to zdecydowanie za mało. Dokument ten upoważnia zarząd wyłącznie do podjęcia działań, związanych z powołaniem szkoły.

Nieuregulowane są też, co podkreśla nasz rozmówca, kwestie rekrutacji. Dziś prowadzona jest na terenie całego miasta, a tak być nie powinno.

Radny poprosił o wyjaśnienie sprawy starostę.
- Według opinii naszego radcy prawnego, wszystko jest w porządku - informuje Jarosław Szlaszyński, wicestarosta, odpowiedzialny za oświatę.

Niech sobie działa

Sprawa trafiła do Kuratorium Oświaty w Białymstoku, które podzieliło opinię radnego. W ostatnich dniach marca kurator zwrócił się do wojewody z prośbą o rozstrzygnięcie prawne w tej sprawie. Decyzji należy spodziewać się w najbliższych dniach.

- Nikt nie chce likwidacji szkoły - zastrzega Dariusz Szkiłądź. - Nie można jednak zgadzać się na łamanie prawa, tym bardziej że trwa rekrutacja nowych uczniów. Trzeba uzupełnić dokumenty, określić obwody i niech placówka, jeśli miejskie władze wyrażają na to zgodę, działa dalej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna