Gazeta Współczesna - wspolczesna.pl na Facebooku - wybierz "Lubię to". Będziesz na bieżąco
Część ziemi i stajnie, które dzierżawił, zostały sprzedane jednemu z ełckich deweloperów. Teraz musi znaleźć zwierzętom nowy dom. Ale liczy, że pojawi się inwestor, który wybuduje w pobliżu Ełku nową stadninę.
Konie to jego pasja
Krzysztof Szmidt już jako dziecko polubił konie. Jeździć na nich zaczął, kiedy był w technikum.
- Czyli już ponad 35 lat temu - przyznaje.
Od ośmiu lat w budynkach po dawnym POHZ przy ulicy Zamkowej prowadzi stadninę i klub jeździecki. Pomieszczenia te dzierżawił od prywatnych właścicieli.
- Miałem dwie własne klacze i kucyka. Reszta była pożyczona. Konie się rozmnażały, ale żadnego nie sprzedawałem. Teraz mam ich ponad 35 - przyznaje z dumą Krzysztof Szmidt.
Jak dodaje, jako pierwszy hodowca z północno-wschodniej Polski sprzedał konia, który urodził się w Ełku, do USA. A wkrótce za ocean poleci drugi ogier.
Zwierzęta są nie tylko atrakcją dla ełczan i turystów. Mogliśmy je zobaczyć m.in. podczas święta 3 maja. Ale nie brakuje też chętnych, którzy regularnie na nich jeżdżą.
- Zimą szkoły przychodzą na kuligi. W wakacje przyjeżdżają do nas kolonie. Są też ludzie z zagranicy, którzy specjalnie przyjeżdżają na urlop do Ełku, żeby pojeździć na naszych koniach. W ubiegłe wakacje była kiepska pogoda, ale było u nas sporo klientów. I mówili, że gdyby nie ta stadnina, to nie mieliby co tu robić - opowiada właściciel koni. - Mamy też duże sukcesy na zawodach. Mamy świetnych jeźdźców, wspaniałe konie i czym się pochwalić.
Ale prowadzenie ośrodka nie jest dochodowym interesem. - Wszystkie pieniądze jakie mamy inwestujemy w zwierzęta, sprzęt, zawody. Jeden wyjazd to ok. 2 tys. zł. A nie mamy żadnych sponsorów - dodaje Krzysztof Szmidt.
Szuka inwestora
Niestety przyszłość ośrodka jest niepewna. Właściciel obiektu sprzedał stadninę ełckiej firmie deweloperskiej Kąt. W przyszłości ma tam powstać osiedle mieszkaniowe.
- Liczyłem się z tym, że kiedyś właściciel się zmieni. Ale myślałem, że może uda się zatrzymać tu stadninę - dodaje Krzysztof Szmidt. - Do końca sezonu jakoś dotrwamy. Ale co będzie zimą, gdzie będą konie, jeszcze nie wiem.
Ze względu na wysokie ceny ziemi, właściciela koni nie stać na jej kupienie gruntu i zorganizowanie nowej stadniny. Jak szacuje, potrzeba około 5 ha.
- Myślę, że znajdzie się ktoś, kto będzie chciał zainwestować w takie miejsce. Gdyby postawić stajnie, halę, powstałby piękny obiekt. A turyści nie stracą miejsca do jazdy. Bo koło Ełku nie ma drugiego takiego miejsca.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Polski samolot musiał nagle lądować na Islandii. Nerwowa sytuacja na pokładzie
- Gwiazdy „Pulp Fiction” na 30. rocznicy premiery filmu. Niektórych zabrakło
- Kokosanka pingwinem roku. Ptak z gdańskiego zoo bije rekordy popularności
- Sto dni do rozpoczęcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Co mówią mieszkańcy Paryża?