Niepewny los straży miejskiej

Inną możliwością jest zmniejszenie liczby etatów w straży miejskiej do dwóch lub całkowita likwidacja tej instytucji. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy niewykluczone, że po pół roku straż zostałaby... powołana ponownie. W nowym składzie.

Jak udało nam się ustalić, jeśli w ciągu trzech miesięcy straż miejska nie poprawi swoich wyników, zostanie zlikwidowana.

- Straż miejska zgodnie z opinią społeczną nie działa efektywnie - tłumaczy Adam Kiełczewski, burmistrz Grajewa. - Próbowałem różnych form, które miały na celu zdyscyplinowanie strażników. Nie odniosło to spodziewanych efektów. Odnoszę wrażenie, że strażnicy pracują z przymusu.

Trwają dyskusje
Aby zwiększyć skuteczność SM, burmistrz podjął decyzję o zmianie na stanowisku osoby pełniącej obowiązki komendanta. Prowadzi również rozmowy z komendantem grajewskiej policji i firmą ochroniarską. Obie instytucje mogłyby częściowo lub w całości przejąć obowiązki strażników miejskich. Zdaniem burmistrza taka zmiana byłaby korzystna dla budżetu miasta, a przede wszystkim nie wpłynęłaby negatywnie na bezpieczeństwo grajewian.

- Po konsultacjach społecznych i uzgodnieniu wspólnego stanowiska z radą miejską, obserwując bacznie pracę strażników miejskich, podejmiemy decyzję dotyczącą przyszłości tej jednostki - zapowiada Kiełczewski.

Instytucja funkcjonuje na terenie miasta od sierpnia 2005 r. Roczny koszt utrzymania straży miejskiej sięga 300 tys. zł.

- Taką sumę można by spożytkować na przykład na miejski monitoring - mówi Michał Malinowski, grajewianin - Moim zdaniem straż ma jednak znaczący wpływ na bezpieczeństwo w mieście.

Czuwamy nad porządkiem
O komentarz poprosiliśmy Annę Guberską-Bukowską pełniącą obowiązki komendanta grajewskiej straży miejskiej.

- Zgodnie z ustawą o SM wykonujemy służebną rolę wobec społeczności lokalnej - mówi. - Czuwamy nad porządkiem i bezpieczeństwem grajewian. Pełnimy dyżury popołudniowe, udzielamy asysty miejskiej komisji rozwiązywania problemów alkoholowych, zabezpieczamy mecze piłkarskie i uroczystości państwowe oraz kościelne. Nasze obowiązki i zadania wykonujemy, moim zdaniem, należycie - dodaje.

A co na to przedstawiciele rady miasta?

- Podczas jednej z sesji burmistrz wspominał, że nie jest zadowolony z pracy straży miejskiej - mówi Grzegorz Curyło, przewodniczący rady miasta. - Do rady nie dotarła jednak żadna mocna deklaracja dotycząca likwidacji straży. Taka decyzja jest wyłącznie w gestii burmistrza i od niego zależy, czy będzie i jaka będzie grajewska straż miejska.