Przynajmniej w Suwałkach, uznawanych za biegun zimna, gdzie właśnie drzewa zakwitły.
- To skutek wahań temperatury - uważa Maciej Kamiński, zastępca dyrektora Wigierskiego Parku Narodowego. - To one sprawiły, że drzewa "zgłupiały".
Zachowują się tak, jakby była wiosna. Eksperci dodają, że rozregulowany zegar biologiczny kasztanowców nie najlepiej im wróży. Są znacznie słabsze niż inne i gdy zima będzie mroźna, mogą wymarznąć.
Natomiast w ocenie Marka Os-trowskiego, biologa z Uniwersytetu Warszawskiego, kwitnące drzewa są najprawdopodobniej chore. Może to być skutek trudnych, miejskich warunków.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?