Z jednej strony, gdy Robert Kubica w poprzednim sezonie jeździł w serii European Le Mans Series, nie brał udziału w czasówkach. Często robił to Louis Deletraz, który wciąż jest w zespole z Polakiem. Z drugiej strony 37-letni krakowianin spisał się wcale dobrze podczas treningów przed pierwszym wyścigiem sezonu. Był nawet najszybszym kierowcą sesji, pokonując w niej prototypy Hypecar (Prema Orlen Team rywalizuje w LMP2).
W każdym razie to Kubica usiadł za kółkiem pojazdu w czwartkowych kwalifikacjach. Jednak te nie poszły po jego myśli. Przejechał cztery okrążenie. Najlepsze pokonał w czasie 1:50.057. Rezultat dał Prema Orlen Team dopiero dziesiąte miejsce na starcie. Biorąc pod uwagę tylko samochody kategorii LMP 2, Kubica i spółką są szóstą ekipą.
Pole position zajęło Alpine Elf Team rywalizujące w Hypercar (1:47.407). W LMP2 najlepszy był zespół AF Corse (1:49.014). Ostatnie miejsce zajął polski zespół Inter Europol Competition. Głównie dlatego, że uszkodził swój pojazd (gdy na torze pojawiła się czerwona flaga, Kubica był na ostatnim pomiarowym okrążeniu).
Start wyścigu 1000 mil Sebring zaplanowany jest na godz. 17 w piątek. Transmisja Eleven Sports 3 i Polsacie Sport News.
Miliard Cristiano Ronaldo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?