Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nieznani? Co z tego?! Doping dla wszystkich! (wideo)

(zmo)
Komu - najmniej ważne, ale kibicować swoim należy
Komu - najmniej ważne, ale kibicować swoim należy K. Radzajewski
Mońki. Było tak, jak 40 lat temu, gdy przez Mońki przejeżdżał peleton Wyścigu Pokoju. Wówczas jednak tłum kibiców skandował nazwisko Stanisława Magiery - dziś moniecczanie nie znali żadnego polskiego uczestnika Tour de Pologne.

Lotna premia w Mońkach była wydarzeniem dla mieszkańców. Starsi wspominali dawne czasy, gdy ich miasto odwiedzały kolarskie sławy.

- Były nawet nasze "Tour de Mońki" i to z udziałem najlepszych kolarzy. Na tych drogach jeździł Magiera, bywał Szurkowski, Hanusik - opowiadali nam starsi panowie.

W latach 60-tych i 70-tych Mońki były ważnym miejscem szkolenia kolarzy. Miasto miało swoją sekcję kolarską, miejscowi pasjonaci tego sportu odnosili sukcesy w wyścigach.

Dziś moniecczanie dopingowali uczestnikom najważniejszej imprezy kolarskiej w Polsce.

- A kto z naszych jedzie? Hej! Nieważne kto wygra premię, oklaskujemy wszystkich - żartowała młodzież.

Wszyscy owacyjnie witali trójkę uciekinierów, którzy mieli 6 minut przewagi nad peletonem. Na 50 km przed metą w Białymstoku kolarze zmniejszyli prędkość do 48 km/godz.

Burmistrz Zbigniew Karwowski przechodził dumny przed szpalerem widzów. Samorząd Moniek był bowiem jednym ze sponsorów tej części etapu z lotną premią. O Mońkach znów stało się głośno - na chwilę, bo był to tylko kilkuminutowy przejazd kolarzy przez miasto.

Zobacz film:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna