NIK kontrolował lokalne drogi. Brakuje znaków i dokumentów

Kontrola objęła lata 2010-2012 i była przeprowadzona m.in. w gminie Nowinka, Lipsku oraz Powiatowym Zarządzie Dróg w Augustowie. W tej ostatniej jednostce kontrolujący stwierdzili najmniej uchybień. Zauważyli tylko, że pięć odcinków dróg jest źle oznakowanych, co może zagrażać bezpieczeństwu kierowców. Daniel Hiero, szef PZD tłumaczył, że to przeoczenie i znaki zostaną ustawione prawidłowo.

Znacznie gorzej sytuacja wygląda w gminie Nowinka. W tym przypadku NIK stwierdził, że samorząd nie posiada planu rozwoju dróg i nie kontroluje ich stanu technicznego. Nie dba też o to, by były właściwie oznakowane. Z protokołu kontroli wynika, że brakowało 22 z 46 znaków, jakie powinny być ustalone przy czterech gminnych trasach.

Inspektorzy zauważyli też, że urzędnik, który odpowiedzialny jest za stan techniczny dróg nie posiada stosownych uprawnień. Poza tym, jedną z dróg przekazano do użytkowania na podstawie niekompletnej dokumentacji technicznej, a w przypadku kolejnej - nie dokonano przeglądu gwarancyjnego. Wójt Dorota Winiewicz tłumaczyła, że tego typu niedopatrzenia mogły wziąć się stąd, że zmieniali się pracownicy urzędu. Niektórzy z nich mogli zaniedbać swoje obowiązki. Podobna sytuacja wystąpiła w Lipsku. Tam także brakowało znaków drogowych, a co gorsze, urzędnicy nie sprawdzali stanu technicznego mostów. Burmistrz Małgorzata Cieśluk tłumaczyła, że to nie jest zaniedbanie, tylko w urzędzie nie ma osoby, która posiada kwalifikacje do wykonywania tego typu przeglądów.

Kontrolujący wytknęli urzędowi miasta również to, że prace przy przebudowie mostu nad Biebrzą prowadzone były w okresie lęgowym ptaków. Co gorsze, przed odbiorem nie wyegzekwowano od wykonawcy wyników wszystkich, niezbędnych badań. Brakowało m.in. opinii ekspertów, czy prawidłowo został zagęszczony nasyp i ile powietrza jest w mieszance betonowej.