Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nikt nie pomógł bitemu dziecku

opr. online
Białystok. Dziewczynka krzyczała, ale nikt z pasażerów nie zareagował. W autobusie pobiło ją pięć dziewcząt. Sytuacja powtórzyła się kilkakrotnie. Teraz sprawą zajmie się sąd.

W ubiegły czwartek, około 15, 11-letnia dziewczynka wracała do domu ze szkoły autobusem linii 18. Wsiadła na przystanku przy Produkcyjnej. Już w wejściu zaczepiła ją uczennica tej samej szkoły, której towarzyszyło sześć swoich koleżanek. Zaczęło się od utarczki słownej, skończyło na pobiciu.

Dziewczynka była bita pięściami i kopana po całym ciele przez pięć innych uczennic tej samej szkoły. Dwie inne siedziały i śmiały się z całego tego zajścia. Dziecko krzyczało, ale nikt z pasażerów nie zareagował. Dziewczynka krzyczała też do kierowcy "Proszę pana!!!", ale - jak powiedziała policjantom - kierowca tylko popatrzył w lusterko i nie zareagował. Na koniec została wypchnięta z autobusu, na przystanku. Przewróciła się. Gehenna trwała na trasie od Produkcyjnej aż do ul. Kołłątaja.

W sobotę, gdy 11-latka wyszła na podwórko z psem, znowu została zaczepiona przez dwie nastolatki, które biły ją w autobusie. Wtedy po raz kolejny ciągały za włosy, uderzały rękoma i kopały. Dziewczynka o wszystkim powiedziała swojej mamie dopiero w sobotę.

Do kolejnego zajścia doszło w miniony poniedziałek w szkole. Napastniczki podeszły do swojej ofiary podczas przerwy. Przestraszona nastolatka powiedziała im, że o wszystkim powiedziała mamie, a ona zawiadomiła policję. Koleżanki śmiały się jej w twarz, że wszystkiego się wyprą i nikt im nic nie udowodni.

O całej sprawie zostawali powiadomieni policjanci i dyrekcja szkoły. Teraz śledczy ustalają wszystkie fakty.

Sprawa znajdzie finał w sądzie dla nieletnich - poinformowała białostocka policja na swojej stronie interenetowej (www.bialystok.policja.gov.pl).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna