To było prawdziwe "pospolite ruszenie". Setki osób postanowiły wziąć udział we wczorajszej Nocy Muzeów. Największe kolejki ustawiały się na dziedzińcu Pałacu Branickich, gdzie w pomieszczeniach pałacu można było zobaczyć szpital polowy, czy dawną aptekę.
Nie gorzej pod kątem frekwencji było w w Ratuszu. Tam zwiedzający mogli obejrzeć czasowe wystawy Jerzego Ryszarda Zielińskiego i Mariusza Olkowskiego oraz spróbować swych sił w "Kolejce" - grze pokazującej codzienność lat 80. A wszystko to w takt przebojów z adaptera.
Galeria Arsenał postawiła jak zwykle na sztukę przez duże "S". Na początek czekał nas finisaż wystawy "MIR". Mogliśmy też zobaczyć film Jacka Malinowskiego "Nosferatu - Dyktator Lęku" oraz performance Wojciecha Bąkowskiego - "Poświęcenie minuty".
Nam przypadła też do gustu wystawa w Galerii Sleńdzińskich przy ul. Legionowej 2. Każdy, kto wszedł do galerii mógł wziąć udział w muzyczno-wizualnym party w klimacie klubów angielskich. Czekały na nas fotografie Macieja Dakowicza niepokazywane na wystawie "Cardiff Nocą". Dźwiękowe tło stworzył DJ "Britie", dziennikarz promujący brytyjską muzykę m.in. w magazynie "Exklusiv"; stały bywalec warszawskiej Jadłodajni Filozoficznej (mekki fanów indie). Do dyspozycji uczestników była też rekwizytornia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?