Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowa lista leków refundowanych 2013. Uwaga na zmiany

Urszula Ludwiczak [email protected]
Zmiany na liście leków refundowanych to kłopoty dla chorych, lekarzy i aptekarzy. Za każdy błąd zapłaci pacjent.

Jeżeli lekarz nie wypisze recepty z dokładnie taką nazwą, jakiej firma farmaceutyczna użyła przy rejestracji leku, to pacjent będzie musiał za refundowany lek zapłacić w aptece 100 proc. ceny lub wrócić do lekarza, aby poprawił receptę - alarmują farmaceuci.

Dodają, że muszą bardzo dokładnie analizować poprawność nazw leków wypisanych na receptach, aby potem nie obarczono ich kosztami refundacji.

- Firmy farmaceutyczne rejestrują i wprowadzają do refundacji nowe leki o bardzo niewiele różniących się nazwach, a lekarze wypisują recepty z dotychczasowymi nazwami, które już nie są refundowane - zauważa Stanisław Piechula ze Śląskiej Izby Aptekarskiej, która jako pierwsza powiadomiła o problemie Ministerstwo Zdrowia i apeluje do lekarzy o uwagę przy wypisywaniu druków.

Nowa lista leków refundowanych: Zmiana niewielka, problem duży

Od 1 lipca na nowej liście leków refundowanych nie ma już na przykład stosowanego m.in. w astmie i przewlekłej obturacyjnej chorobie płuc leku o nazwie handlowej Oxodil. Natomiast jest na niej lek o nazwie handlowej Oxodil PPH. Tymczasem niektórzy lekarze nadal wypisują ten specyfik bez końcówki PPH (mimo, że Oxodil jest już niedostępny na rynku).

- Jeżeli apteka zrealizuje taką receptę jako refundowaną i sprzeda pacjentowi Oxodil PPH, to nie otrzyma zwrotu pieniędzy od NFZ - mówi farmaceuta. - Apteka może sprzedać w takim przypadku pacjentowi Oxodil PPH, będący tym samym lekiem, jednak z odpłatnością 100-procentową, choć choremu należy się jako lek refundowany.

Pacjent może też wrócić do lekarza po poprawnie wypisany lek.

Podobna sytuacja dotyczy leków: amizepin (stosowany w padaczce), briglau (krople do oczu stosowane m.in. w jaskrze) i heviran (lek przeciwwirusowy). W zależności od tego, czy mają dodatek PPH czy nie, są refundowane (czyli dostępne za niewielką odpłatnością) albo dostępne tylko jako leki pełnopłatne.
Problem z dopiskiem PPH nie jest jednak jedyny.

- Często stajemy przed różnymi dylematami, realizując recepty - przyznaje Anna Sienkiewicz z apteki Na Antoniukowskiej w Białymstoku. - Przepisy dotyczące refundacji zmieniają się bardzo często, zasady są wyjątkowo zawiłe i skomplikowane. Musimy pilnować, jak została wypisana recepta, a jeśli są jakieś nieścisłości, sprzedawać lek na 100 proc. albo odsyłać pacjenta do lekarza po poprawki. Niestety każda błędnie zrealizowana przez nas recepta to dla nas koszty. Nie liczy się to, że pacjent dostał lek, za który wcześniej musieliśmy zapłacić w hurtowni. NFZ każe nam zwracać całą kwotę refundacji, a ponadto nakłada kary.

Listy leków refundowanych zmieniają się kilka razy w roku. Wiele specyfików zostaje z nich wykreślonych, nierzadko też producenci przestają jakiś lek produkować, albo dopisują do niego przedrostek czy chociażby skrót PPH (nie zmieniając przy tym właściwości leku).

- Potem zdarza się, że lek w aptece kosztuje więcej, a nie ma dla niego tańszych zamienników - mówią farmaceuci.

Bez komputera ani rusz

Jednak nie tylko aptekarze mają problem z systemem refundacji leków.

- Bez komputera, który jest w stanie analizować na bieżąco wszystkie zmiany w bazie leków, nie da się tego ogarnąć - przyznaje Joanna Zabielska-Cieciuch, lekarz rodzinny z Białegostoku. - Istnieją np. leki, które jeśli są w słoiku, to są refundowane, ale w blistrach - już nie. Poza opakowaniem niczym się nie różnią. Od kiedy nasza przychodnia została zinformatyzowana, po wpisaniu nazwy leku komputer wyświetla wszystkie dane i widzimy, jaka postać leku jest refundowana i w jakim zakresie. Lekarze, którzy nie posługują się komputerem, nie będą tego wszystkiego wiedzieć.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna