Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowego nie chcą

Helena Wysocka [email protected]
Stanisław Krzywicki (z prawej) powinien być dyrektorem - twierdzą mieszkańcy Krasnopola.
Stanisław Krzywicki (z prawej) powinien być dyrektorem - twierdzą mieszkańcy Krasnopola. Archiwum
Sejny. Konkurs na dyrektora gimnazjum nie odbył się, bo członkowie komisji nie przyszli na posiedzenie. W ten sposób utrudnili powołanie nowego szefa placówki.

Obawialiśmy się, że konkurs nie będzie przeprowadzony uczciwie i wygra go przypadkowa, ale przychylna gminie osoba - tłumaczą swoje zachowanie "buntownicy". - A my nie chcemy żadnych zmian w szkole.
Władze gminy zdecydowały, że kolejne posiedzenie komisji odbędzie się 30 lipca.
Mówi, co myśli
Od ośmiu lat dyrektorem gimnazjum w Krasnopolu jest Stanisław Krzywicki. Rada pedagogiczna i rodzice gimnazjalistów twierdzą, że to "właściwy człowiek na właściwym miejscu". Dba o placówkę oraz wysoki poziom nauczania. Chętnie dzieli się swoim doświadczeniem i wiedzą oraz obiektywnie ocenia pracę innych. Pozyskuje środki pomocowe na zakup pomocy dydaktycznych oraz wyposażenie szkoły. Jest też wielkim społecznikiem. Uczy wychowania fizycznego, a jego uczniowie odnoszą liczne sukcesy. Rozmówcy twierdzą, że Krzywicki ma też wadę.
- Mówi, co myśli i w ten sposób niepotrzebnie naraża się miejscowym włodarzom - mówią. - Dlatego chcą go się pozbyć.
W tym roku Krzywickiemu kończy się kadencja. Nauczyciele i rodzice wystąpili do wójta z prośbą, aby pozostawił dyrektora na kolejną. Tymczasem gmina ogłosiła konkurs.
Nie wszyscy za
- Sprawa nie jest taka oczywista - uważa Józef Stankiewicz, wójt Krasnopola. - Owszem, Krzywicki ma sukcesy i dużo zrobił dla tej placówki, ale mam sygnały, że nie wszyscy są zadowoleni z jego pracy.
Stankiewicz nie wyklucza jednak, że Krzywicki zostanie na stanowisku.
- Jeśli wygra konkurs, nie ma sprawy - zapewnia. - Podpiszemy umowę na kolejne cztery lata.
Konkurs, choć o fotel dyrektora zabiegały dwie osoby, nie odbył się, ponieważ nie zebrała się komisja. Posiedzenie zbojkotowało aż pięć osób - przedstawiciele rady pedagogicznej, związków zawodowych oraz rady rodziców. Kolejny termin posiedzenia komisji konkursowej urzędnicy wyznaczyli na 30 lipca.
Kolejna próba
- Jeśli i tym razem nie zbierze się, powołamy dyrektora poza konkursem - przestrzega wójt Stankiewicz. - Mamy do tego prawo jako organ prowadzący placówkę, który nie tylko finansuje, ale też odpowiada za jej prawidłowe funkcjonowanie.
Tymczasem rodzice zapowiadają, że jeśli Krzywicki nie otrzyma nominacji na kolejną kadencję, będą blokować szkołę.
- Nie pozwolimy na to, aby wieloletni dorobek naszego dyrektora zniszczyła przypadkowa osoba - mówią. - Chyba mamy prawo decydować, kto będzie uczył nasze dzieci. Zablokujemy wejście do szkoły i nie wpuścimy nowo wybranego dyrektora.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna