Chodziło, jak informowaliśmy, o to, że na liście obecności miały znajdować się tzw. martwe dusze. A od liczby uczestników zależała kwota dotacji. Kontrowersyjny był szczególnie jeden przypadek - podpisana osoba miała w tym samym czasie przebywać poza Polską.
Prokuratura uznała jednak, że taka sytuacja nie miała miejsca i wszystko odbyło się zgodnie z prawem.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?