Nowoczesne wysypisko otwarte. 42 tysiące ton śmieci rocznie

Do budowy zużyliśmy między innymi 22 tys. metrów sześciennych betonu, 30 kilometrów kabli i przewodów. Położyliśmy też 7 km instalacji sanitarnych - wyliczał podczas otwarcia Zakładu Unieszkodliwiania Odpadów w Siedliskach koło Ełku Zenon Dziądziak, prezes głównego wykonawcy - spółki Pribo EPB.

Gazeta Współczesna - wspolczesna.pl na Facebooku - wybierz "Lubię to". Będziesz na bieżąco

W piątek nowoczesne wysypisko po niecałych dwóch latach budowy zostało oficjalnie otwarte.
Przygotowania do budowy zakładu rozpoczęły się kilka lat temu. W celu pozyskania funduszy powstał Związek Międzygminny Gospodarka Komunalna. W jego skład wchodzi 12 samorządów - miasto Ełk oraz gminy Ełk, Olecko, Gołdap, Biała Piska, Kalinowo, Stare Juchy, Prostki, Kowale Oleckie, Świętajno, Wieliczki i Dubeninki. Powołały one spółkę Eko Mazury, która nadzorowała budowę, a teraz będzie zarządzała nowoczesnym wysypiskiem.

Zgodnie z wyliczeniami co roku do Siedlisk będą trafiały 42 tys. ton śmieci od 158 tys. mieszkańców Mazur.
Sercem nowego zakładu jest linia do segregowania odpadów. Część śmieci przywożona jest bezpośrednio z Ełku. Inne, z bardziej oddalonych samorządów, najpierw trafiają do stacji przeładunkowych w Kośmidrach, Olecku albo Białej Piskiej i dopiero stamtąd przywożone są do Siedlisk.

Tam ich segregacją zajmują się specjalistyczne maszyny, dzięki którym można zmniejszyć o ponad 61 proc. ilość odpadów trafiających na składowisko. Pozostałe odpady zostaną ponownie wykorzystane.
Również wszyscy mieszkańcy, których śmieci trafiają do Siedlisk, sami, we własnych domach, mogą segregować odpady. Podział jest bardzo prosty. Wystarczy mieć tylko dwa kosze - jeden na suche, a drugi na mokre.

Wartość projektu to ponad 86 mln zł, z czego 42 mln zł to środki unijne. 15 mln zł pożyczki udzielił Fundusz Ochrony Środowiska. Pozostałe 30 mln zł to wkład samorządów.