Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

NOWY PAPIEŻ WYBRANY będzie z grona 115 kardynałów

sxc.hu
Konklawe 2013. Nowy papież będzie przygotowywał się w Pokoju Łez
Konklawe 2013. Nowy papież będzie przygotowywał się w Pokoju Łez sxc.hu
Wierni czekają na biały dym.

**W drugim dniu konklawe 115 kardynałów elektorów weszło w środę po porannej mszy do Kaplicy Sykstyńskiej. Dwa głosowania odbędą się po południu. Biały dym po pierwszym pojawić się może między 17.30 a 18. Dym po drugim widać będzie około 19. Pierwsze głosowanie przeprowadzono tuż po wtorkowej inauguracji konklawe. Czarny dym unoszący się z komina z Kaplicy Sykstyńskiej ludzie zgromadzeni na placu Świętego Piotra zobaczyli przed godziną 20.

NOWY PAPIEŻ WYBRANY będzie z grona 115 kardynałów

Środowa włoska prasa informuje nieoficjalnie, że transmisję z inauguracji konklawe oraz czarny dym oglądał w telewizji emerytowany papież Benedykt XVI, przebywający w Castel Gandolfo. Wczesna pobudka i proste posiłki - tak wygląda życie 115 kardynałów, którzy podczas konklawe mieszkają w Domu Świętej Marty w Watykanie.
W oficjalnym programie rozpowszechnionym przez Watykan poinformowano, że w środę rano, w drugim dniu konklawe, dostojnicy zjedzą śniadanie między 6.30 a 7.30. Następnie po godzinie 8 udadzą się do Kaplicy Paulińskiej w Pałacu Apostolskim na mszę, która zakończy się o 9.15.**

O 9.30 purpuraci wejdą do Kaplicy Sykstyńskiej na dwa głosowania, które mają trwać do południa. Dwa następne rozpoczną się, po obiedzie i odpoczynku, o godz. 16. Posiłki w watykańskim hotelu są proste. Dobrano specjalne menu, by zadowolić przybyszów z pięciu kontynentów.

Czytaj też:
Papież Benedykt XVI ustepuje 28 lutego. Joseph Ratzinger abdykacja (wideo)

Po pierwszym dniu konklawe jego uczestnicy zjedli w Domu Świętej Marty we wtorek wieczorem prostą, lekką kolację. Podano do wyboru klasyczny makaron z sosem pomidorowym i zupę jarzynową. Były również różne warzywa i sery. Przypomina się, że podczas poprzedniego konklawe w 2005 roku serwowano też cebulę, która bardzo smakowała kardynałowi Josephowi Ratzingerowi.




Nowy papież będzie przygotowywał się w Pokoju Łez

Kardynał, który na konklawe zostanie wybrany na papieża, zaraz po wyborze będzie się przygotowywał do pierwszego spotkania z wiernymi na placu Świętego Piotra w Pokoju Łez, niewielkim pomieszczeniu przy Kaplicy Sykstyńskiej.

To jedno z najtajniejszych miejsc konklawe, znajdujące się po lewej stronie od ołtarza Kaplicy. Swą nazwę zawdzięcza temu, że właśnie tam nowi papieże bezpośrednio po przyjęciu wyboru przeżywają bardzo silne emocje. Wielu z nich płakało po wyborze ze wzruszenia. Tam również nowy biskup Rzymu ubiera się w przygotowane dla niego szaty.




W pokoju stoi sofa z czerwonego aksamitu. Jest też figurka Matki Bożej z Dzieciątkiem. Światło w nim jest przygaszone.

Na nowego papieża czekać będą tam sutanny uszyte przez znany zakład krawiecki Gammarelli, do wyboru w trzech rozmiarach - małym, średnim i dużym. Gotowe są także buty różnej miary oraz wszystkie pozostałe elementy papieskiego stroju, wśród nich peleryna i spinki do koszuli.

Czytaj też:
Nawet papież wspiera Mazury

Stamtąd papież uda się na loggię bazyliki watykańskiej, by pokazać się światu i udzielić błogosławieństwa wiernym zgromadzonym na placu Świętego Piotra.

Nowy papież. Aby go wybrać potzreba 77 głosów

77 głosów potrzebnych będzie do wyboru papieża podczas konklawe, w którym udział bierze 115 elektorów. Jan Paweł II w Konstytucji Apostolskiej "Universi dominici gregis" postanowił: "dla ważnego wyboru biskupa rzymskiego wymaga się dwóch trzecich głosów".

"W przypadku gdyby liczba obecnych kardynałów nie mogła być podzielona na trzy równe części, do ważności wyboru papieża jest wymagany jeden głos więcej" - postanowił polski papież w Konstytucji Apostolskiej z 1996 roku.

Poprawki w sprawie zasad dalszych etapów głosowania w przypadku przedłużania się konklawe wniósł Benedykt XVI na początku swego pontyfikatu.

W dokumencie motu proprio “De Aliquibus Mutationibus", ogłoszonym 26 czerwca 2007 roku Benedykt XVI postanowił, że podczas następnego konklawe papież musi zostać wybrany większością co najmniej 2/3 głosów i to niezależnie od tego, które to jest głosowanie. Według dotychczas obowiązujących zasad, po 33 głosowaniach bez rezultatu, w następnych papież mógł zostać wybrany zwykłą większością.

Czytaj też:
Nowy kociół powstanie w miejscu, gdzie wylądował papież

Na pytanie o powody tej decyzji rzecznik Watykanu ksiądz Federico Lombardi Federico Lombardi odpowiedział wtedy: "Chodzi o pewność, że kandydat został wybrany znaczną większością głosów i otrzymał poparcie co najmniej 2/3 uczestników konklawe".

W głosowaniach w Kaplicy Sykstyńskiej, gdy po wygłoszeniu formuły extra omnes, zamkną się jej drzwi, kardynałom służyć będą pomocą sekretarz Kolegium Kardynałów, Mistrz Papieskich Ceremonii Liturgicznych, ośmiu ceremoniarzy, trzech duchownych asystentów; wszyscy powołani za aprobatą kamerlinga i trzech pomagających mu kardynałów.

Cała operacja głosowania podzielona jest na trzy etapy, nazywane po łacinie: Antescrutinium, Scrutinium vere proprieque i Postscrutinium.




W pierwszej fazie kardynał diakon losuje nazwiska trzech liczących głosy (skrutatorzy), trzech rewizorów i trzech osób (Infirmarii), powołanych do ewentualnego zebrania głosów od nieobecnych w kaplicy chorych kardynałów, przebywających w watykańskim hotelu, Domu Świętej Marty.

Następnie ceremoniarze wręczają każdemu elektorowi karty do głosowania z napisem: "Eligo in Summum Ponteficem".

Rozpoczyna się faza druga, czyli samo głosowanie (Scrutinium vere proprieque). Każdy kardynał w sekrecie pisze na kartce nazwisko swego kandydata, składa ją na pół i trzymając ją w górze podchodzi do urny do głosowania, ustawionej przy ołtarzu. Wrzuca kartkę do urny wypowiedziawszy formułę przysięgi: "Powołuję na świadka Chrystusa Pana, który mnie osądzi, że mój głos jest dany na tego, który - według woli Bożej - powinien być moim zdaniem wybrany".

Po zakończeniu tych czynności skrutatorzy siadają za stołem ustawionym przed ołtarzem; pierwszy z nich bierze kartkę, otwiera ją i przekazuje następnemu liczącemu. Ten podaje ją trzeciemu skrutatorowi, który głośno i wyraźnie czyta nazwisko. Skrutatorzy sumują liczbę oddanych głosów i odnotowują je na arkuszu. Ostatni ze skrutatorów przebija każdą kartę igłą w punkcie, w którym znajduje się słowo "Eligo" i nawleka je na nitkę.

Ostatnia faza, Post-scrutinium, obejmuje liczenie głosów, ich kontrolę i spalenie kart.

Konstytucja Apostolska "Universi dominici gregis" wymaga, aby kardynałowie przekazali kamerlingowi lub jednemu z trzech kardynałów także wszelkie pisma, które mają ze sobą, a dotyczące wyboru. Muszą one zostać spalone razem z kartami do głosowania.

Po zakończeniu wyboru kardynał kamerling musi zredagować sprawozdanie, w którym zapisze wynik głosowania każdej sesji. Dokument ten zostanie przekazany papieżowi.

Warto zauważyć, że kardynałowie nie są zobowiązani do wyboru papieża tylko spośród siebie. 83. artykuł Konstytucji stwierdza: "Niech oddadzą swój głos na tego, kogo także poza Kolegium Kardynałów uznają za bardziej godnego od innych do owocnego i skutecznego zarządzania Kościołem powszechnym".

Konstytucja przewiduje też procedurę w przypadku, gdyby wybrany papież nie miał jeszcze sakry biskupiej. Należy udzielić mu wtedy święceń biskupich.

Na konklawe przygotowane zostaną dwa piecyki; jeden do spalenia kart, a drugi do dymu, który będzie unosić się z komina Kaplicy Sykstyńskiej i sygnalizować, czy nowy papież został wybrany.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna