Nowy prezes jest winien pobicia

W lipcu 2006 r. doszło do pobicia 14-letniego Daniela przez wójta gminy Krynki. Z zeznań chłopca wynikało, że wójt rzucił się na niego, gdy ten grał w piłkę na boisku. Uderzył go kilka razy, próbował też dusić. Potem miał go zastraszać i kilkakrotnie grozić, że zabije. Przed sądem Panasiuk częściowo przyznał się do winy. Tłumaczył, że 14-latek dręczył jego syna. Mówił, że chciał go tylko wytargać za ucho. Sokólski sąd uznał winę wójta. Sprawę jednak warunkowo umorzył na okres próby, a osoba z takim wyrokiem w myśl prawa nie jest traktowana jako karana. W maju br. wyrok ten podtrzymał sąd wyższej instancji. To wtedy stało się jasne, że wójt straci swoje stanowisko. Ordynacja wyborcza nie zezwala na pełnienie funkcji w samorządzie osobom z warunkowym umorzeniem. 16 sierpnia, po interwencji wojewody, radni Krynek odwołali Panasiuka.
Mimo to w piątek, po przyjęciu rezygnacji poprzedniego prezesa Marka Łukaszewicza, Rada Nadzorcza WFOŚiGW wybrała byłego wójta na nowego prezesa.
- W rejestrze skazanych go nie ma - tylko tyle w ramach uzasadnienia decyzji potrafił nam powiedzieć Jacek Łapiński, radny wojewódzki z PiS-u i członek rady. Sam Bogusław Panasiuk również nie chciał się wypowiadać:
- W tej sprawie proszę kontaktować się z przewodniczącą rady nadzorczej lub marszałkiem województwa - powiedział jedynie.
Z naszych informacji wynika, że kandydatura Pana-siuka była pomysłem lokalnych działaczy PiS-u, udało się im zdobyć dla niej poparcie w Warszawie. Przewodnicząca Rady Nadzorczej WFOŚiGW Joanna Szczepańska jest bowiem szefową gabinetu politycznego ministra środowiska i głosowała za Panasiukiem.
Były wójt Krynek będzie teraz zarabiał 14,5 tys. zł miesięcznie. s