Tony śmieci, narzędzia kłusownicze i stosy niewypałów - to leży na dnie Biebrzy, nazywanej... najczystszą rzeką w Polsce. Za sprzątanie dna Biebrzy zabrali się płetwonurkowie, których urzekła ta rzeka.
W sobotę na plaży w Goniądzu stawiło się 74 płetwonurków, którzy wzięli udział w VII Sprzątaniu Biebrzy. W poprzednich akcjach wyczyścili oni dno tej rzeki k. Osowca. W pierwszych latach wyciągano po kilka ton śmieci i tylko groźne wciąż niewypały zostały na dnie.
- Twierdza Osowiec pozostała niezdobyta, ale niewypałów jest pełno wszędzie. Szukamy saperów-podwodniaków, którzy unieszkodliwią te groźne żelastwo - mówił Mirosław Worona, prezes Osowieckiego Towarzystwa Fortyfikacyjnego, organizator akcji.
Dzięki nurkom muzeum forteczne wzbogaciło się o jaszcz artyleryjski, łodzie desantowe i moc uzbrojenia.
- To jedyna okazja do zobaczenia Biebrzy pod lustrem wody, bo są zakazy Biebrzańskiego Parku Narodowego - zauważył Oskar Kielczyk, szef Klubu Płetwonurków "Skalar".
W wodzie aż się zagotowało, gdy kilkudziesięciu nurków wkroczyło w nurt rzeki. Już po chwili spod mostu wyciągnięto skrzynkę pocztową, inny nurek wytargał znak drogowy, reszta zbierała w worki szkło, puszki.
- To świadectwa wandalizmu, dewastacji i nieposzanowania przyrody. Pracy tu dość na wiele lat, Biebrza ma 160 km długości, a jeszcze są dopływy: Łek, Kanał Woźnowiejski, Brzozówka. Nurkowie rozpoznają też położenie najstarszych konstrukcji rzecznych: jazów, mostów - mówił Wojciech Dudziuk, dyrektor BPN.
Goniądzka plaża nie cieszy się dobrą opinią. Dochodzi tu do burd, łatwo pokaleczyć się w wodzie, a wandale i "turyści" też nie próżnują. Sprzątanie będzie ponawiane.
Zobacz film:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?