Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nurkowie w strefie, czyli Hańcza z ograniczonym dostępem

Helena Wysocka [email protected]
Nurkowie w strefie, czyli Hańcza z ograniczonym dostępem
Nurkowie w strefie, czyli Hańcza z ograniczonym dostępem YouTube
Koniec z nurkowaniem w jeziorze Hańcza w dowolnym miejscu. W akwenie zostanie wydzielona specjalna strefa, w której można będzie schodzić pod wodę. Na alarm biją i właściciele kwater nad akwenem, i nurkowie

- Będzie mniej bezpiecznie - uważa Andrzej Markiewicz, szef bodajże najstarszego klubu nurkowego w Suwałkach. - Jestem przekonany, że niektórzy będą próbowali schodzić pod wodę poza strefą.

Zmian obawiają się też właściciele kwater agroturystycznych, które w ostatnich latach powstawały nad Hańczą jak grzyby po deszczu. Mniejsza liczba nurkujących oznacza niższe dochody. - Szkoda, że nikt z nami tego nie konsultował - mówi Teresa Andruczyk z Błaskowizny.

Od pół wieku jezioro Hańcza jest rezerwatem przyrody. - A to oznacza, że nie można w nim robić wszystkiego, co się chce - przypomina Lech Magrel, szef Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Białymstoku.

Ale do tej pory tak właśnie było. Ludzie schodzili pod wodę tam, gdzie mieli ochotę.

- Niemal w każdym domu nad jeziorem jest szkoła nurkowania, a na dnie akwenu znajdują się pomosty i różnego rodzaju przyrządy służące tym, którzy schodzą pod wodę - dodaje dyrektor. - Trzeba było to uporządkować.

Dyrekcja Suwalskiego Parku Krajobrazowego, na terenie którego znajduje się Hańcza określiła granice strefy dla nurków. Ma ona przebiegać - jak przyznaje Magrel - po średnio atrakcyjnym terenie.

- Projekt zarządzenia w tej sprawie poddaliśmy konsultacjom społecznym - dodaje nasz rozmówca. - Przesłaliśmy m.in. do gminy i Suwalskiego Parku Krajobrazowego, wpłynęło około 60 wniosków.

Ale mieszkańcy i nurkowie zapewniają, że o konsultacjach nic nie wiedzieli. Faktycznie, trudno jest znaleźć taką informację na stronie SPK czy gminy. - Nie mieliśmy możliwości, by się wypowiedzieć - twierdzi Markiewicz.

O planowanych zmianach w Hańczy niewiele wie też Elżbieta Niedziejko, prezes Suwalskiej Izby Rolniczo-Turystycznej.
- Myślę, że trzeba usiąść do stołu i przedyskutować tę kwestię od początku - dodaje. - Nie można brać pod uwagę tylko jednego czynnika, czyli przyrody. Jest ważny, ale sprawy turystyki czy rozwoju naszego regionu także muszą mieć znaczenie.

Niedziejko dodaje, że wprowadzenie strefy może oznaczać dla wielu właścicieli kwater bankructwo. - Stracą dorobek życia i co później? - pyta.

Dyrektor Magrel zapewnia, że choć termin konsultacji minął, to wciąż można przesyłać wnioski w sprawie strefy do RDOŚ.
Nowe zasady nurkowania w Hańczy mają wejść w życie od stycznia przyszłego roku.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna