O prawie 1,5 mln zł wzrosło w ciągu pierwszego półrocza zadłużenie w zasobach mieszkaniowych miasta

Jak wynika z danych przedstawionych przez Zarząd Mienia Komunalnego, w przeciągu pierwszego półrocza, od stycznia do końca czerwca, zadłużenie wzrosło z 14,4 mln zł do 16 mln zł. Wśród tego zadłużenia aż 55,7 proc. wynoszą długi najemców lokali mieszkalnych, 17,9 proc. są winni użytkownicy gminnych lokali użytkowych, a 26,4 proc. właściciele lokali mieszkalnych. Co ciekawe, o ile w przypadku lokali mieszkalnych zadłużenie zmniejszyło się z 10,6 mln zł na początku roku, do 8,9 mln zł na koniec czerwca, to w przypadku gminnych lokali użytkowych zadłużenie wzrosło z 2,6 do 2,8 mln zł, a lokali własnościowych z 1,2 mln zł aż do 4,2 mln zł. W tej ostatniej pozycji w ciągu sześciu miesięcy odnotowano wzrost aż o... 248 proc.
Oznacza to, że w ciągu niespełna półrocza zadłużenie ogółem wzrosło aż o 11 proc., czyli o 7 proc. więcej niż wynosi zaplanowana na ten rok 4-procentowa inflacja.
- Ludzie są coraz biedniejsi i stan ten wzrost zadłużenia - uważa dyrektor Zarządu Mienia Komunalnego Czesław Gibas. - Ale i tak staramy się zrobić wszystko, by było ono jak najmniejsze. Dlatego udało się zmniejszyć np. zadłużenie w przypadku najemców gminnych lokali mieszkalnych.
Zdaniem dyrektora Gibasa, udaje się to m.in. dzięki temu, że długi są rozkładane na raty - tak zrobiono w przypadku 282 osób oraz umarzane są odsetki w przypadku jednorazowej spłaty całego zadłużenia.
- Długi rozkładamy na raty także wobec najemców lokali użytkowych. Wielu z nich wylicytowało przed laty wysokie czynsze, a teraz, wobec kryzysu, mają oni kłopoty z ich terminowym opłacaniem - dodaje Cz. Gibas.
W ostatnim półroczu, oprócz tego, ZMK wysłał 450 wezwań do zapłaty do najemców lokali mieszkalnych i 30 do najemców lokali użytkowych oraz skierowano 72 sprawy na drogę postępowania sądowego (68 wobec najemców lokali mieszkalnych oraz 4 wobec najemców lokali użytkowych).