Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

O. Rydzyk na Podlasiu krytykuje dziennikarzy i polityków

(BAK)
Swoją homilię w Brańsku ks. Tadeusz Rydzyk rozpoczął od krytyki dziennikarzy i liberalnych polityków
Swoją homilię w Brańsku ks. Tadeusz Rydzyk rozpoczął od krytyki dziennikarzy i liberalnych polityków
Brańsk: Źli dziennikarze, źli liberałowie. Za wzór przykładnych pracowników mediów postawił jedynie osoby związane z Wyższą Szkołą Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu, którą sam założył.

Dziennikarzy i polityków skrytykował ojciec Tadeusz Rydzyk, dyrektor Radia Maryja i TV Trwam, podczas swej wizyty na dożynkach diecezji drohiczyńskiej w Brańsku. Gorzkie słowa wypowiedziane przez niego w homilii padły w kontekście rzekomych nagonek na media skupione wokół osoby ojca dyrektora.

- Bo to nie są dziennikarze - mówił o nich o. Rydzyk. - Może im chodzi o to, by osłabić silny wierzący naród, by łatwiej prowadzić po bezbożnym socjalizmie w świecie nazistowskim, w naszej Ojczyźnie również marksistowskim.

Za wzór przykładnych pracowników mediów postawił jedynie osoby związane z Wyższą Szkołą Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu, którą sam założył.

Ale, według ojca Rydzyka, nie tylko media skupione wokół jego osoby były celem ataków medialnych. Zdaniem kapłana, w celu zantagonizowania Polaków, by "nie byli mocni w Ojczyźnie" poddawano próbie kompromitacji również biskupów i księży pod płaszczykiem, jak to określił, fikcyjnych lustracji, bez żadnych dowodów, tylko z nagonką medialną.

- Przez to szukanie winnych, gdy prawie nikt, a na pewno nikt poważnie, w Polsce nie był prawdziwie zlustrowany, uderzono w czcigodnych kapłanów oddanych Bogu i Polsce, uderzono w biskupów, zaszczuto ich, zabito dla życia publicznego. Zrobiono to w momencie, gdy za zbrodnie i za nadużycia nie osądza się ludzi - mówił o. Rydzyk. I za przykład podał śledztwo, jakie toczy się wokół osoby zamordowanego Krzysztofa Olewnika.

Głoszący homilię w święto plonów nie mógł nie wspomnieć o rolnikach. Zwrócił uwagę na fakt, że ich praca z roku na rok jest coraz mniej opłacalna, a ziemia często trafia w ręce obcego kapitału.
- Coraz częściej widzimy napisy przy drogach "Na sprzedaż", "For sale" - mówił ks. Tadeusz Rydzyk. - Ziemia to ojcowizna. Od ojcowizny pochodzi słowo Ojczyzna. I tyle jest wolności, ile jest własności. Tyle jest Ojczyzny, ile jest naszej ziemi. A w naszym państwie jego obywatele, jeszcze przed akcesją do Unii Europejskiej, sprzedawali swoją ziemię. Liberałowie w Polsce mówili: Rynki pracy będziecie mieli na Zachodzie. Obiecali rynki pracy dla Polaków. I dodawali: A ziemia w Polsce dla obcokrajowców. Ale to wymawiali znacznie ciszej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna