Wszystko wydarzyło się w miniony czwartek. Ostrołęczanin, kierujący volkswagenem passatem, zignorował nakaz skrętu w prawo na placu Bema i "pod zakazem" pojechał prosto. Zauważyli to przejeżdżający akurat policjanci.
I ruszyli za passatem.
A jego kierowca, zamiast zatrzymać się, postanowił... uciec przed policją. Rozpoczął się pościg.
- Kierowca uciekał przez nowy most, ulicą Obozową, Stacha Konwy i Słoneczną. Po kilku kilometrach, kiedy uznał, że nie ucieknie, zatrzymał się i sam wysiadł z samochodu - mówi Dariusz Wesołowski, rzecznik ostrołęckiej policji.
26-latek był trzeźwy. Za wykroczenia, które popełnił, odpowie przed sądem grodzkim. Straci prawo jazdy i zapłaci mandat. Może on wynieść nawet 5 tysięcy.
Bezmyślny kierowca złamał kilka przepisów ruchu drogowego, ale najgorsze jest to, że uciekając przed radiowozem, o mało nie doprowadził do tragedii. Na ulicy Słonecznej na chwilę stracił panowanie nad wozem i o mały włos nie potrącił idącej poboczem kobiety.
A wszystko to kilkanaście dni po tragicznym wypadku na ul. Gorbatowa, kiedy to inny młodzieniec potrącił na przejściu kobietę z dwójką dzieci... Jak widać, 26-letniego pirata niczego to nie nauczyło.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Polski samolot musiał nagle lądować na Islandii. Nerwowa sytuacja na pokładzie
- Gwiazdy „Pulp Fiction” na 30. rocznicy premiery filmu. Niektórych zabrakło
- Kokosanka pingwinem roku. Ptak z gdańskiego zoo bije rekordy popularności
- Sto dni do rozpoczęcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Co mówią mieszkańcy Paryża?