Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oblężenie w aptekach. Ludzie masowo wykupują leki

Urszula Bisz [email protected]
Kolejki w aptekach zaczęły się z początkiem grudnia. Po świętach, czyli po ogłoszeniu nowej listy leków refundowanych, aptekarze nie mają chwili wytchnienia. Zdjęcie archiwalne. Podobna sytuacja była 2 lata temu. Wówczas tłumy ludzi czekały w kolejce do nowo otwartej apteki w Białymstoku.
Kolejki w aptekach zaczęły się z początkiem grudnia. Po świętach, czyli po ogłoszeniu nowej listy leków refundowanych, aptekarze nie mają chwili wytchnienia. Zdjęcie archiwalne. Podobna sytuacja była 2 lata temu. Wówczas tłumy ludzi czekały w kolejce do nowo otwartej apteki w Białymstoku.
Apteki przeżywają oblężenie.

Trudno było wczoraj sprawdzić, które dokładnie medykamenty podrożeją, ponieważ strona internetowa Ministerstwa Zdrowia, na której opublikowano nową listę leków refundowanych, nie działała. Zbyt wiele osób chce ją sprawdzić. Wiadomo, że więcej za lekarstwa zapłacą m.in. chorzy na astmę, schizofrenię i cukrzycę.

- Więcej zapłacą przede wszystkim przewlekle chorzy - mówi Jarosław Mateuszuk, prezes Okręgowej Izby Aptekarskiej w Białym- stoku. - Może też pojawić się problem w związku z tym, że część leków została usunięta z tej listy. Dlatego też pacjenci boją się zmian, bo nie wiadomo dokładnie, co będzie w przyszłym roku.

Paski staną się problemem cukrzyków

Jednym z pewników są większe wydatki cukrzyków. - Chorzy na cukrzycę dotychczas paski do glukometrów dostawali nawet za 1 gr, czyli właściwie bezpłatnie - mówi Roman Grzechnik, prezes Okręgowej Rady Aptekarskiej w Olsztynie - Teraz będzie to na przykład 7 zł za opakowanie.

Co gorsza, część chorych będzie też musiała się przygotować na dodatkowy wydatek i to duży - zakup nowego glukometru. Niektóre z pasków nie zostały bowiem umieszczone na liście leków refundowanych. W związku z tym nie znajdziemy ich w przyszłym roku w aptekach. Bez konkretnych pasków część glukometrów jest zaś właściwie nieprzydatna.

Niektóre leki tańsze

To tylko jeden z przykładów. Na nowej liście refundacyjnej opublikowanej wieczorem w przeddzień Wigilii nie znalazło się około tysiąca preparatów, do których do tej pory państwo dopłacało. Resort zdrowia zapowiada jednak, że część leków, dzięki zmianom, będzie w przyszłym roku tańsza. Innym plusem zaś ma być to, że medykamenty refundowane, od przyszłego roku w każdej aptece będą w tej samej cenie.

Ogólnie jednak dla większości pacjentów nowa lista oznacza większe wydatki. Choć nie ma pewności, o ile wzrosną ceny, chorzy ruszyli tłumnie do lekarzy po recepty i do aptek, by zrobić zapasy.
- Ludzie boją się, że w 2012 r. wydadzą więcej na leki - przyznaje Jolanta Kaplińska, kierownik apteki "Viola" w Białymstoku.

- W grudniu zdecydowanie w związku z tym nasilił się ruch - dodaje Jadwiga Ciężkowska z apteki przy ul. Lityńskiego w Suwałkach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna