Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Obniżki diet radnych powiatu nie będzie, bo starosta uznał, że to... koronalans

mt
pixabay.com
Miała być obniżka diet radnych powiatowych do 300 zł bez względu na zajmowane funkcje i przekazanie oszczędności dwóm powiatowym szpitalom na walkę z koronawirusem. A wyszła awantura z mocnymi słowami o koronalansie

Wniosek obniżenia diet na czas zdalnych posiedzeń zaproponował radny powiatowy Piotr Rygasiewicz. Chciał, aby wszyscy radni bez względu na zajmowane funkcje i obecnie pobierane diety, otrzymywali je w równej wysokości po 300 zł. Zaoszczędzone w ten sposób pieniądze, czyli około 20 tys. zł miałyby wesprzeć sokólski szpital.

– To jest słuszne, bo radni nie ponoszą kosztów związanych z dojazdami – argumentował radny Piotr Rygasiewicz.

Do jego wniosku przychylili się członkowie dwóch komisji i miał być dalej procedowany przez zarząd. Ale nie będzie. Bo starosta Piotr Rećko powiedział co sądzi o takiej propozycji.

– To jest koronalans. Spłycamy dobroczynność, sprowadzamy ją do norm prawnych. Dobroczynność polega na tym, że dajemy pieniądze z serca, niepotrzebne są uchwały. Nie idźmy tą drogą, bo się zwyczajnie kompromitujemy – przekonywał Piotr Rećko.

Podkreślał, że jeśli radni czują potrzebę przekazywania pieniędzy na jakikolwiek cel społeczny,powinni to robić nie oglądając się na zapisy uchwał.

– Co stoi na przeszkodzie? Po co te regulacje prawne? Ja też mogę powiedzieć, ile przekazuję. Nie chwaliłem się tym dotąd, ale w ostatnim czasie przekazałem 5 tys. zł na rzecz KS Sokół, co najmniej 3 tys. zł na rzecz Stowarzyszenia „Pod skrzydłami” – wyliczał.

Z kolei przewodniczący rady Krzysztof Krasiński zaproponował, aby radni przekazali na szpital dobrowolną kwotę. Ta propozycja nie spodobała się jednak radnemu Jarosławowi Hołownia.

– Dieta pana przewodniczącego wynosi około 2 200 zł i pan zadeklarował, że przekaże 400 zł. A gdyby podjąć uchwałę o zmniejszeniu diet, to przekazałby pan 1 800 zł. To jest różnica. Poza tym, są radni, którzy pobierają dietę 500 zł. To ile oni mają dać? – podnosił.

Dopytywał też o kwestie związane z taką dobrowolną zbiórką. Czy w ogóle będą przekazane pieniądze i w jakiej formie.

– Sugerowanie, że ktoś nie przekaże pieniędzy podważa w ogóle wiarygodność rady. Ta wypowiedź jest skandaliczna i nie licuje z godnością. Jako radni jesteśmy przecież osobami zaufania publicznego – ripostował Piotr Rećko.

Z kolei Piotr Rygasiewicz zgodził się z propozycją Krasińskiego. I podkreślił, że kilka dni wcześniej całą swoją dietę 500 zł przeznaczył na zakup wody dla strażaków walczących z ogniem w Biebrzańskim Parku.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Obniżki diet radnych powiatu nie będzie, bo starosta uznał, że to... koronalans - Sokółka Nasze Miasto

Wróć na sokolka.naszemiasto.pl Nasze Miasto