Obrona podlaskich spółdzielni mleczarskich przed ministrem rolnictwa

Donata Żmiejko
Donata Żmiejko
Opublikowana przez Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi lista zakładów mleczarskich sprowadzających surowiec z zagranicy wywołała spore poruszenie
Opublikowana przez Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi lista zakładów mleczarskich sprowadzających surowiec z zagranicy wywołała spore poruszenie Archiwum
Podlaskie spółdzielnie przetwórstwa mlecznego to perła naszej regionalnej gospodarki – napisał, stając w obronie zakładów mleczarskich, poseł Stefan Krajewski w liście do ministra rolnictwa. W ubiegłym tygodniu resort ten oskarżył zakłady mleczarskie o brak patriotyzmu gospodarczego.

W ubiegłym tygodniu Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi skrytykowało spółdzielnie mleczarskie za importowanie mleka z zagranicy, stwierdzając że kwestia ich patriotyzmu gospodarczego budzi wątpliwości i że liczy się dla nich tylko zysk. Na opublikowanej liście 15 firm znalazły się SM Mlekovita, OSM Piątnica (zakłady w Piątnicy i Ostrołęce) oraz Laktopol (zakład w Suwałkach). Prezesi naszych firm odnieśli się do zarzutu resortu i z nim się nie zgadzają.

Minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski stwierdził też publicznie, że każdy litr mleka sprowadzony teraz z zagranicy szkodzi polskim rolnikom. Często dochodzi do tego, że spółdzielnie ograniczają skup od polskich rolników, zmniejszają drastycznie ceny. To łajdactwo – stwierdził szef resortu rolnictwa.

Poseł Stefan Krajewski wysłał list do ministra rolnictwa Jana Krzysztofa Ardanowskiego, który jest odpowiedzią na jego oburzający komentarz dotyczący polskich spółdzielni mleczarskich.

Poseł napisał: „Muszę przyznać, że z wyjątkowym zdziwieniem, ale również oburzeniem, przyjąłem Pański komentarz dotyczący polskich spółdzielni mleczarskich, także tych, znajdujących się na terenie województwa podlaskiego. Jak się Pan wyraził- zachowują się one czasami niezrozumiale, a nawet podle. Trudno przyjąć ze zrozumieniem tego rodzaju słowa, płynące z ust polskiego ministra rolnictwa, a zarazem polityka od lat zajmującego się kwestią polityki rolnej i znającego jej realia. Jeszcze trudniej pojąć, dlaczego Pan – polityk odpowiedzialny dziś za polskie rolnictwo i jego rozwój, stosujew tak trudnym czasie polityczne połajanki, uderzające bezpośrednio w interes polskich spółdzielni mleczarskich.”

Poseł zwrócił uwagę w liście, że „Podlaskie spółdzielnie przetwórstwa mlecznego to perła naszej regionalnej gospodarki. Niewiele jest tak ewidentnych dowodów na progres gospodarczy ostatnich 30-lat w Polsce. Te zakłady są takim przykładem. Zarządzane przez sprawnych menadżerów, ludzi z pasją i wizją, odniosły gigantyczny sukces na skalę nie tylko polską, bowiem prowadząc szeroki eksport, podbiły wiele europejskich i światowych rynków, stając się cenioną marką. Mlekpol, Mlekovita i Piątnica to duma podlaskiego i polskiego rolnictwa. W imię czego, szkaluje Pan dzisiaj dobre imię tych spółdzielni? W imię czego zniechęca Pan rodaków do zakupów ich produktów? Jaka właściwie przyświeca temu polityka? A może spółdzielnie mleczarskie, które od lat rozwijają się w niesłychanym tempie, modernizują i wypracowują ogromne zyski powinny pójść w ręce „nowych fachowców" z poparciem Prawa i Sprawiedliwości? Może tych ze stadniny z Janowa Podlaskiego?

Stefan Krajewski stwierdza, że jeżeli którakolwiek z tych firm importuje coś zza granicy, to tylko to mleko, którego brakuje w pewnym stopniu na naszym rodzimym rynku - mleko do produktów ekologicznych, posiadające określone parametry.

„Zamiast więc je piętnować, proszę przyspieszyć pracę Pańskiego resortu prowadzące w kierunku zwiększenia możliwości produkcji ekologicznej w polskich gospodarstwach rolnych. Dzięki temu nie będzie potrzeby importu mleka na coraz chętniej kupowane przez Polaków produkty. Uważam, że w tę stronę powinna podążać Pańska ministerialna praca i polityczna aktywność – podkreśla Stefan Krajewski wytykając ministrowi Ardanowskiemu, że „atakując w ten specyficzny sposób nasze spółdzielnie, uderza Pan w gruncie rzeczy nie tylko w ich zarządy, ale wszystkich pracowników i rolników - dostawców, na co nie ma i nie będzie mojej zgody.” - napisał Stefan Krajewski.

Czytaj też:
Resort rolnictwa: Jedni wspierają, a dla innych liczy się tylko zysk. Mleczarnie są oburzone

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Chińskie "superkrowy" zmienią oblicze rolnictwa?

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna
Dodaj ogłoszenie