- Od początku było wiadomo, że te obietnice nie są realne - mówi Jarosław Zieliński, poseł PiS.
To on zażądał od premiera, aby odpowiedział na piśmie, kiedy pierwsze samochody będą mogły przejechać trasą. Odpowiedzi od premiera się nie doczekał. W jego imieniu wystąpił natomiast Radosław Stępień, wiceminister infrastruktury. Stwierdził on, że budowa drogi, która ma przebiegać przez Raczki zacznie się "już w 2012 roku".
- Najbardziej zirytowało mnie to "już" - komentuje Zieliński. - Gdyby nawet ten termin został dotrzymany, to taka inwestycja musi potrwać przynajmniej trzy lata. W najlepszym razie mamy więc 2015 rok. W ten termin, biorąc choćby pod uwagę protesty mieszkańców Raczek i okolic, na jakie się zanosi, też zresztą nie wierzę.
Optymistą pozostaje natomiast Leszek Cieślik - poseł PO z Augustowa.
Jego zdaniem, między wypowiedzią wicepremiera Schetyny a wiceministra infrastruktury nie ma specjalnej sprzeczności.
- Wciąż jest szansa, aby budowa zaczęła się w 2011 roku - wyjaśnia. - Maksymalnie ma ona potrwać trzy lata, ale, jak sądzę, można to zrobić nawet w dwa.
Cieślik dodaje, że najważniejsze będzie to, kiedy wydana zostanie decyzja środowiskowa. Im później, tym terminy mogą się wydłużyć.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?