Obwodnica Zambrowa. Będzie 16 kilometrów za 8 złotych

Rząd postanowił włączyć obwodnicę Zambrowa do sieci płatnych dróg.
Już jesienią kierowcy ciężarówek, autobusów i samochodów osobowych powyżej 3,5 tony zapłacą za przejazd 16-kilometrowym odcinkiem Wiśniewo - Zambrów na S8 łączącej Białystok z Warszawą. W rządowych planach są też opłaty na trasie Białystok - Jeżewo.

Zmiany na obwodnicy Zam-browa na pewno odczują firmy przewozowe.
- Tym bardziej, że w Polsce jest coraz więcej płatnych dróg - ocenia Adam Byglewski, wiceprezes firmy Adampol. - Mam tylko nadzieję, że zebrane w ten sposób pieniądze pójdą na rozbudowę infrastruktury drogowej.

Od 3 do 8 złotych

Na razie pewne jest, że do sieci płatnych dróg 31 października dołączy obwodnica Wiśniewa i Zambrowa. To 16-kilometrowy odcinek na drodze ekspresowej numer osiem łączącej Białystok z Warszawą. Ta właśnie droga znalazła się w projekcie nowelizacji rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie rozszerzenia systemu opłat elektronicznych ViaToll.

- Opłaty będą dotyczyć samochodów ciężarowych, autobusów oraz aut osobowych, które ważą więcej niż 3,5 tony. To na przykład samochód z przyczepą - poinformowało nas Ministerstwo Transportu, Budownictwa i Gospodarki Wodnej.

Wysokość opłaty będzie zależeć od rodzaju pojazdu i ilości emitowanych spalin. Dlatego najtańszy przejazd obwodnicą Zambrowa może kosztować około 3 złotych, najdroższy - nawet ponad 8 złotych.
Nie jest wykluczone, że znajdą się kierowcy, którzy będą chcieli ominąć płatny odcinek, jadąc bocznymi, często wąskimi i w niezbyt dobrym stanie drogami.

- Tu kilka złotych, tam kilka złotych i wychodzi spora suma. Do tego trzeba dodać koszty paliwa. Trudno się dziwić, że kierowcy szukają oszczędności - mówi jeden z podlaskich kierowców.

Wjazd do Zambrowa może być zakazany

- Teoretycznie jest możliwe ominięcie płatnej drogi, choć raczej mało prawdopodobne - uważa Bogdan Kamiński, zastępca burmistrza Zambrowa.

Nowoczesna obwodnica miasta funkcjonuje już około roku. Droga omija od północy Zambrów i od południa Wiśniewo. Kierowcy mają do dyspozycji dwa pasy ruchu w każdą stronę i dwa bezkolizyjne skrzyżowania.

- Na pewno zmniejszył się ruch w Zambrowie na ulicach Białostockiej i Ostrowskiej. Jest spokojniej. Wcześniej przejeżdżało tędy każdego dnia tysiące samochodów - przypomina Bogdan Kamiński.
Jeżeli jednak znajdą się kierowcy, którzy postanowią zaoszczędzić, władze Zambrowa będą interweniować.

- Mamy takie możliwości. Zawsze można zakazać wjazdu pojazdom o określonej wadze, na przykład powyżej 20 ton - dodaje zastępca burmistrza.

Do Jeżewa na razie bezpłatnie

Razem z obwodnicą Zambrowa do systemu płatnych dróg rząd chce w tym roku włączyć około 500 kilometrów innych tras. W tym wykazie nie znalazł się na razie drugi ekspresowy odcinek podlaskiej ósemki, czyli trasa Białystok - Jeżewo.

- W najbliższych miesiącach ten odcinek na pewno się nie znajdzie. Ale niewykluczone, że droga do Jeżewa będzie płatna od przyszłego roku - usłyszeliśmy w ministerstwie transportu w odpowiedzi na nasze pytanie.