Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oby zimą było nam ciepło

Paweł Tomkiewicz [email protected]
- Ten węgiel nasi klienci kupują najchętniej. Na ogrzanie domku co roku potrzebują około 5 - 6 ton - mówi Józef Karaś, szef działu sprzedaży w firmie Transbud.
- Ten węgiel nasi klienci kupują najchętniej. Na ogrzanie domku co roku potrzebują około 5 - 6 ton - mówi Józef Karaś, szef działu sprzedaży w firmie Transbud. P. Tomkiewicz
Ełk. Właściciele domków z przerażeniem spoglądają na ceny węgla i oleju opałowego. W tym roku muszą przygotować się na dużo większe wydatki na ogrzewanie. Mieszkańcy bloków podwyżki odczują dopiero na wiosnę.

Zima będzie krótka i ciepła - na taką prognozę pogody czekają z pewnością nie tylko właściciele domków, ale i mieszkańcy bloków. Jeśli w naszym regionie będą duże mrozy, to wszyscy odczujemy dużo większe ceny za ogrzewanie, niż rok temu.

Taniej już nie będzie
Na ogrzanie domu jednorodzinnego potrzeba kilku ton węgla albo paru tysięcy litrów oleju opałowego.

- Dom ogrzewam węglem i drzewem. Co roku kupuję 4,5 tony węgla i około 3 metry przestrzenne drzewa. W ubiegłym roku na opał wydałem około 2 tysięcy złotych. Jednak po tych cenach, jakie teraz widzę, to będę musiał zrobić trochę mniejsze zakupy a i tak zapłacę pewnie o ponad 500 złotych więcej - mówi Piotr Romanowski z Ełku.

Jak przyznają pracownicy firm sprzedających opał, ceny w porównaniu z ubiegłym rokiem rzeczywiście wzrosły.

- Cały czas kopalnie podnoszą ceny węgla. Do tego trzeba doliczyć dodatkowo rosnące koszty transportu. Aby węgiel ze Śląska do nas dojechał, musi pokonać w wagonach bardzo długą drogę. Dlatego koszt transportu jest dość istotny - mówi Józef Karaś z Transbudu. - Cena najczęściej kupowanego przez naszych klientów w tym roku węgla wynosi 630 złotych. Równie często wybierany jest tak zwanych orzech, który kosztuje 550 złotych. Jest to dość duża różnica.

Bardzo prawdopodobne, że im bliżej zimy, tym ceny będą jeszcze wyższe. Najbliższej podwyżki można spodziewać się już na początku września.

- Pamiętam jak jeszcze niedawno litr oleju opałowego kosztował około 2 złotych, a teraz są to już prawie 3 złote. Na zimę potrzebuje ponad 2 tysiące litrów i drzewa do kominka, które tez podrożało. Więc ta różnica jest naprawdę odczuwalna - mówi pan Cezary.

Dowiedzą się na wiosnę
Mieszkańcy bloków rozliczenie rachunków za ogrzewanie co roku dostają dopiero wiosną. Jeśli zima będzie łagodna, to nie powinni oni odczuć większej różnicy.

- W naszej spółdzielni mamy własną kotłownię. Jednak wszystkie koszty związane z ogrzewaniem w ciągu ostatniego roku znacznie wzrosły. Począwszy od tego czym ogrzewamy czyli węgla, oleju, a kończąc na kosztach pracy, transportu i kosztów związanych z ochroną środowiska - mówi Dariusz Wasilewski, rzecznik SM Świt w Ełku.

- Na szczęście mam nieduże mieszkanie, więc podwyżek się nie obawiam. I tak co roku dostawałem zwrot - mówi pani Agnieszka z Wojska Polskiego.

Ile za ogrzewanie?
Koszt ogrzewania zależy przede wszystkim od stanu budynku w którym mieszkamy. Jeśli mamy ocieplone ściany i nowe, szczelne wstawione okna, to na pewno wydamy dużo mniej na rachunki. Jednak i tak nie unikniemy kosztów zakupu opału. Średnie ceny w punktach sprzedaży:
- tona węgla - kostka - 590 - 630 zł.
- tona węgla - orzech - 480 - 550 zł.
- tona ekogroszku - 770 zł.
- tona koksu - 1200 zł.
- litr oleju opałowego - 2,93 zł.
- metr drzewa - 70 - 90 zł.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna