O swoich działaniach obywatel A.K. (dane do wiadomości redakcji) poinformował media. Z maila, który otrzymaliśmy wynika, że pan A.K. chce m.in. aby prokuratura informowała go o wszystkim, co w tej sprawie robi oraz ustanowiła go oraz "wszystkich mieszkańców województwa podlaskiego jako pokrzywdzonych w sprawie".
A sprawa wzięła się stąd, że obywatel zażądał od PFRR informacji o "Pożyczce na inwestycje rozwojowe" w udzielaniu, której pośredniczy Fundacja. Chciał też m.in. poznać "listę podmiotów, które złożyły wnioski o udzielenie pożyczki (wraz z dodatkowymi informacjami)".
- Otrzymana w dniu 30 września 2020 roku informacja publiczna zawierała co prawda listę podmiotów, które złożyły wnioski o udzielenie pożyczki, ale z listy tej usunięto podmioty, które złożyły wnioski, ale odmówiono im udzielenia pożyczki oraz te, których wnioski są ciągle na etapie rozpatrywania. Pominięto również kilka innych szczegółów, o których podanie się zwróciłem (wnioskowanych kwot pożyczek, wyników pierwszego posiedzenia Komisji) - informuje w swoim piśmie A.K.
Czytaj również: Bon antywirusowy dla firm. Wystarczyło kilka godzin i nabór wstrzymano. Limit pieniędzy został wyczerpany pierwszego dnia
Pan A.K. poprosił o uzupełnienie odpowiedzi, ale wiceprezes Marek Dźwigaj odpisał mu, że "wnioskowana informacja nie stanowi informacji publicznej". W tej sytuacji obywatel złożył zawiadomienie o popełnieniu przez Fundację przestępstwa z art 23 o dostępnie do informacji publicznej, bo jak m.in. napisał:
"Reasumując – doświadczenie życiowe uczy, iż uchylają się od przekazania informacji ci, którzy mają coś do ukrycia. Nie wywiązywanie się z obowiązków wynikających z Ustawy nie może być tolerowane, gdyż prowadziłoby to z unicestwienia celu, dla którego ustawa została uchwalona – społecznej kontroli prawidłowego wydawania środków publicznych".
- Fundacja udostępniła informację publiczną na wniosek pana A.K, w tym m.in. listę podmiotów, którym udzielono pożyczek z programu „Pożyczka na inwestycje rozwojowe”. Natomiast nie udostępniła informacji i danych, zawartych we wnioskach o pożyczkę podmiotów, którym nie udzielono pożyczek ze środków publicznych (w ramach tego programu), gdyż zgodnie z prawem, nie stanowią one informacji publicznej - stanowią natomiast tajemnicę tych przedsiębiorstw - odpowiada Marek Dźwigaj, wiceprezes Podlaskiej Fundacji Rozwoju Regionalnego.
Jak dodaje, informacja publiczna nie może obejmować indywidualnych planów inwestycyjnych prywatnego przedsiębiorcy, informacji o jego majątku, zadłużeniu itd., którego działalność, w tym zakresie, nie jest finansowana środkami publicznymi.
- Informacja publiczna dotyczy bowiem gospodarowania mieniem publicznym i udzielania pomocy indywidualnym podmiotom poprzez dysponowanie tym mieniem - wyjaśnia Marek Dźwigaj i podkreśla, że odpowiadając opierał się na obszernej opinii kancelarii prawnej.
Co ważne, prawnicy w swojej opinii podali w niej przepisy, które uzasadniają odmowę udzielenia informacji. Poinformowali go m.in., że informacje na temat wniosków o pożyczkę, które zostały rozpatrzone negatywnie, nie są informacją publiczną, a wynika to z ustawy o dostępie do informacji publicznej.
Czytaj również: Cezary Ołdakowski, nowy prezes PFRR, zrezygnował po półtora miesiąca pracy. Będzie nowszy
Ponieważ obywatel A.K. o odmowie udzielenia informacji przez Podlaską Fundację Rozwoju Regionalnego zawiadomił też marszałka województwa, który jest członkiem Rady Fundacji poprosiliśmy o opinię w tej kwestii:
- Podlaska Fundacja Rozwoju Regionalnego na część kierowanych do niej pytań odpowiedzi udzieliła. W pozostałej zaś części uznała za konieczne wydanie decyzji odmownej zgodnie z ustawą o dostępie do informacji publicznej. W decyzji tej zawarła szczegółowe uzasadnienie, które zostało doręczone osobie wnioskującej. Urząd marszałkowski (Instytucja Zarządzająca Regionalnym Programem Operacyjnym Województwa Podlaskiego) nie jest organem właściwym do rozstrzygania czy decyzja taka jest zasadna, a PFRR posiada odrębną osobowość prawną - wyjaśnia Izabela Smaczna-Jórczykowska, rzeczniczka marszałka województwa.
Jak zapewnia, ustawa o dostępie do informacji publicznej określa jak można się odwołać od decyzji odmownej, co oznacza, że osoba niezadowolona z odmowy może złożyć wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy lub wnieść skargę do sądu administracyjnego.
Dodajmy jeszcze tylko, że zapytaliśmy mailowo pana A.K. czy on lub ktoś związany z nim np. rodzinnie lub biznesowo składał do PFRR wniosek o „Pożyczkę na inwestycje rozwojowe”, ale nie otrzymaliśmy odpowiedzi.
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?