Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ochroniarze chronią lokatorów

Walenty Stefanowicz
– Już od nocy z poniedziałku na wtorek patrolujemy bielskie osiedla – zapewniają pracownicy firmy „Purzeczko”.
– Już od nocy z poniedziałku na wtorek patrolujemy bielskie osiedla – zapewniają pracownicy firmy „Purzeczko”. W. Stefanowicz
Bielsk Podlaski. Ochroniarze z firmy "Purzeczko" mają pilnować porządku na bielskich blokowiskach. Umowa została zawarta na okres próbny i trwać będzie sześć miesięcy.

Lokatorzy spółdzielni zostali obarczeni opłatą po 3 zł, a w zamian firma zobowiązała się do wysyłania patrolu w godzinach wieczornych i nocnych oraz dysponowania grupą interwencyjną, czynną całą dobę.
- Na każdym spotkaniu z mieszkańcami poruszany był temat bezpieczeństwa. Dotyczy to szczególnie mieszkańców starszych bloków, gdzie często dochodziło do bijatyk, pijaństwa i niszczenia elewacji - mówi Jan Kondratiuk, prezes SM w Bielsku Podlaskim. - Mieszkańcy bloków tłumaczyli również, że zwrócenie uwagi młodocianym kończy się nie tylko na obelgach, ale również na grożeniu czy porysowaniu samochodów.
Prezes zapewnia, że na spotkania z mieszkańcami zapraszani byli również policjanci.
- Rozkładali ręce, ponieważ, jak mówili, policja nie zawsze jest w stanie dysponować stałymi patrolami w mieście. Muszą patrolować cały powiat i zdarza się, że podczas interwencji w Orli czy Brańsku, nie dysponowali w Bielsku wolną ekipą interwencyjną - wyjaśnia prezes.
Zdania na temat wynajęcia firmy ochroniarskiej przez spółdzielnię są podzielone. Dlatego zdecydowano się na podpisanie umowy ochroniarskiej na czas próbny.
- Firma ochroniarska ma przeciwdziałać dewastacji mienia spółdzielni, zwracać uwagę na głośne zachowywanie się, na przypadki popijania alkoholu na ławkach pod blokami czy w piwnicach - mówi prezes Kondratiuk. - Wzywać do rozejścia się, legitymować i wzywać policję. Chodzi przede wszystkim o efekt psychologiczny, jaki daje widok umundurowanych ochroniarzy.
Marek Przybyszewski, zastępca komendanta powiatowego policji w Bielsku, dowiedział się od "Współczesnej" o wynajęciu przez spółdzielnię firmy ochroniarskiej.
- Popieramy działania służące poprawie bezpieczeństwa obywateli. Jestem od niedawna zastępcą komendanta, ale żałuję, że wcześniej nie otrzymaliśmy od spółdzielni takiego sygnału - mówi zastępca komendanta. - Działania firmy ochroniarskiej oraz policji powinny być ściśle skoordynowane.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna