Kolorowe fotografie wśród fachowców określane są jako samograje - opowiada Andrzej Maculewicz, jeden z pierwszych uczestników plenerów organizowanych przez Spółdzielczy Dom Kultury "Świt".
- Kolorki zawsze ładnie wyglądają. Natomiast pokazać obraz w tonacji czarno-białej to już wyższa szkoła jazdy.
Pierwszy plener fotograficznej sekcji SDK odbył się 20 lat temu w Pozedrzu, w Puszczy Augustowskiej. Na początku ełckim fotografikom towarzyszyli plastycy. Później jednak to się zmieniło, tak jak i sprzęt jakim posługują się adepci tej sztuki.
- Większość prac na początku lat 90. to były prace czarno-białe, nie było wtedy aparatów cyfrowych - mówi Sławomir Łajewski, organizator i kurator plenerów i wystawy.
Sobotnia wystawa była też okazją, by poznać młode talenty, takie jak Łukasz Klimowicz czy najmłodsza uczestniczka plenerów - Hanna Michoń.
- Gdy zobaczyłem zdjęcia Łukasza Klimowicza, przeżyłem mały szok - dodaje Sławomir Łajewski. - Jaką on ma niesamowitą wyobraźnię fotograficzną! To bardzo zdolny chłopak. Warto zapamiętać to nazwisko.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?