Żadna z tych informacji nie jest żartem primaaprilisowym. Opłaty za ogrzewanie i ciepłą wodę, niestety, wzrosną o 12 procent. Mieszkańcy Białegostoku najbardziej dotkliwie odczują to dopiero jesienią - w nowym sezonie grzewczym, ale podwyżka faktycznie obowiązuje od dziś.
,b>Więcej za ciepło,gdy będzie zimno
Przykładowo, jeżeli za ogrzewanie i ciepłą wodę w mieszkaniu w centrum rodzina płaci 140 zł miesięcznie, po podwyżce będzie to ok. 157 zł. Każdy jednak może inaczej odczuć podwyżkę.
O wysokości stawek dla samych mieszkańców zdecydują administratorzy budynków - głównie spółdzielnie mieszkaniowe, Zarząd Mienia Komunalnego i wspólnoty mieszkaniowe.
Jak tłumaczą przedstawiciele energetyków, ta podwyżka była konieczna.
U nas najmniejsza podwyżka
- W ciągu ostatniego roku podrożały koszty wytwarzania i przesyłu ciepła z powodu ogromnych skoków cen węgla i energii elektrycznej - przekazał Zbigniew Gołębiewski, rzecznik prasowy Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej w Białymstoku.
- Od poprzedniej regulacji naszych stawek w styczniu 2008 roku koszty węgla zwiększyły się o 35 proc., a energii elektrycznej o ok. 40 proc.
Ostatnia zmiana cen ciepła wprowadzona została ponad rok temu. Od tego momentu podwyżkę ciepła spowodowaną wzrostem cen gazu, węgla i energii elektrycznej odczuli mieszkańcy domów, którzy nie korzystają z miejskiego systemu grzewczego.
W województwie podlaskim ogrzewanie w Suwałkach podrożało o 19 proc., a w Grajewie o 27 proc. Podwyżki w Białymstoku będą mniejsze.
Strefa Biznesu: Polacy chętniej sięgają po krajowe produkty?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?